Latem są tam "patelnie", a po deszczach rozlewiska. Poznaniacy mogą zmienić te miejsca

Wydział Kształtowania i Ochrony Środowiska zainteresował Planem wszystkie Rady Osiedli, by te, korzystając z wiedzy radnych i z sygnałów od mieszkańców, pomogły zbudować mapę miejsc, w których zmiany klimatyczne są odczuwalne.

– To wyspy ciepła, sprawiające, że latem niezbyt dobrze się tam przechodzi, gdzie nie ma cienia, ale także miejsca lokalnych podtopień, które po opadach deszczu, nie zawsze nawet bardzo obfitych, zamieniają się w rozlewiska – mówi Filip Schmidt, przewodniczący Zarządu Osiedla Jeżyce. – Szukamy ich od dawna, planujemy ich zazielenianie, czy wprowadzanie rozwiązań związanych z gospodarka wodną. Teraz możemy je zebrać na liście należącej do Miejskiego Planu Adaptacji do Zmian Klimatu. Lista podzielona jest na trzy części – obejmuje miejsca na retencję, wyspy ciepła i miejsca podtopień. Dopiero co została udostępniona mieszkańcom na stronie FB Rady Osiedla, więc nie jest jeszcze wypełniona.

– Liczymy jednak na mieszkańców, że wskażą miejsca w ich sąsiedztwie, w których warto podjąć prace nad poprawą mikroklimatu – dodaje Filip Schmidt.

Wiadomo już, że do miejsc, w których warto wpłynąć na retencję wody należy rejon ul. Słowackiego 54-60, rejon zbiegu Przybyszewskiego i Bukowskiej w sąsiedztwie Szkoły Podstawowej nr 71, i ul. Norwida przy trasie PST. To lokalizacje, gdzie można zredukować powierzchnie wybrukowane, wybetonowane i wyasfaltowane - tam, gdzie tego typu nawierzchnia nie jest faktycznie potrzebna - i przekształcić je w zielone przestrzenie. Teren przy ul. Norwida już ma zaprojektowaną przyszłość: prawdopodobnie jeszcze w tym roku powstanie tu punkt sportu ulicznego, czyli street workout, wyposażony w urządzenia wykorzystujące drabinki, drążki, liny i poręcze. Będzie też niecka retencyjna.

Wyspy ciepła, typowe miejskie „patelnie” w czasie upałów, na razie mają puste rubryki. Wiadomo jednak, że powinny znaleźć się tu okolice skrzyżowania ulic Sienkiewicza i Gajowej oraz Galla Anonima i Kasjusza - obszerne, asfaltowe place, które jednak… też być może w tym roku wzbogacą się o zieleń. Jest to możliwe z powodu redukcji miejsc dotąd wykorzystywanych przez samochody, a dziś wyłączonych z ruchu z powodu przepisowego zbyt bliskiego sąsiedztwa zasadniczego skrzyżowania i przejść dla pieszych – Zdjęcie na nieużywanych częściach asfaltu i wprowadzenie tam zieleni może nastąpić do listopada tego roku – dodaje Filip Schmidt.

Najbardziej charakterystyczną wyspą ciepła i to w ścisłym centrum miasta jest rejon między Kaponierą a mostem Teatralnym, gdzie kiedyś były drzewa, jednak zostały usunięte. Całkowicie odsłonięta od słońca ulica była ostatnio przedmiotem konkursu na projekt urbanistyczny zagospodarowania terenów przy ul. F. Roosevelta w Poznaniu oraz studenckiego konkursu na koncepcję urbanistyczno-architektoniczną zagospodarowania tych terenów.

Zobacz też: