Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łazarz: Sztuka performance oraz kawa w byłym Horteksie [ZDJĘCIA]

Kamil Babacz
Łukasz Trusewicz i Agnieszka Szablikowska od trzech lat prowadzą na Łazarzu Galerię Raczej. Chcieliby, żeby były Hortex stał się centrum performance'u
Łukasz Trusewicz i Agnieszka Szablikowska od trzech lat prowadzą na Łazarzu Galerię Raczej. Chcieliby, żeby były Hortex stał się centrum performance'u Paweł Miecznik
Przestrzeń kultowego baru Hortex przy ul. Głogowskiej ożyła na dwa miesiące - dzięki sztuce performance.

Jeszcze w latach 90. Hortex tętnił życiem. Poznaniacy przychodzili do kultowego miejsca przy Głogowskiej na kawę, lody i desery. Gdy koktajlbar zamknięto, budynek zaczął straszyć, stopniowo niszczejąc.

Od miesiąca jednak znów parzy się tam kawę. Ale dzieje się też o wiele więcej. Były Hortex na dwa miesiące stał się przestrzenią sztuki performance. Trwa tam właśnie festiwal Perfex, organizowany przez działającą w pobliżu Galerię Raczej - jedyną tej dziedziny sztuki w Poznaniu.

Zobacz też:
Poznań: Przewodnik po śladach PRL w mieście [ZDJĘCIA]

- Szukaliśmy nieco lepszej, większej przestrzeni do działań performatywnych, niż nasza niewielka galeria. Oglądaliśmy różne miejsca i stwierdziliśmy, że to będzie najlepsze - mówi Łukasz Trusewicz z Galerii Raczej.

Szczególnie przestronne piętro budynku świetnie nadaje się na działania artystyczne. Przeszklona przestrzeń pozwala na zorganizowanie wystaw, spektakli, performance'ów lub nawet koncertów - jest nawet miejsce na niewielką scenę. Na zaproszenie Galerii Raczej wystąpili tu już artyści z USA, Japonii, Austrii, Francji, Hiszpanii, Finlandii i Niemiec. 24 października swój performance zaprezentuje artystka z Japonii, mieszkająca w Szwecji - Hiroko Tsuchimoto. Poprowadzi też warsztaty. W listopadzie swoje działania artystyczne będzie mógł pokazać każdy.

Łukaszowi Trusewiczowi marzy się, by w Horteksie powstało duże centrum sztuki performance - jedyne takie w Polsce. Zajmowałoby się prezentacją i dokumentacją tej formy kultury. - Takie centra działają już w Niemczech i Norwegii. Poznań mógłby tym zasłynąć. Mogłaby tu funkcjonować na stałe kawiarnia artystyczna i księgarnia, która byłaby skupiona na publikacjach poświęconych sztuce ciała. W tej chwili większe archiwa polskiego performance'u mają Niemcy, niż Polska - mówi.

Na razie nie ma na to szans - przez wysoki czynsz, który wynosi 8 tysięcy złotych. ZKZL udostępnił Hortex Galerii Raczej na dwa miesiące za symboliczną złotówkę. - Osiem tysięcy to za dużo nawet dla kilku organizacji. Tym bardziej, że obiekt wymaga remontu - mówi Łukasz. Przecieka dach, część ścian jest zgrzybiała.

Tym bardziej trzeba się cieszyć choć z chwilowego odrodzenia tego miejsca. Na parterze kawę parzy Mateusz Gaca, który określa się nie baristą, a kawiarzem. Nie tylko serwuje paloną na miejscu kawę, ale też opowiada gościom o metodach i historii parzenia tego napoju.

- Parzę kawę od wielu lat i zacząłem się zastanawiać nad moją rolą. Nakłaniam do rozmowy ze sobą obcych ludzi, jeśli wiem, że interesują ich podobne rzeczy. W piciu kawy chodzi przecież o coś więcej - to przede wszystkim łączy ludzi, stwarza okazję do rozmowy - przekonuje Gaca.

Łukasz twierdzi, że Mateusz dotarł do takiego punktu w tym, co robi, że jego praca stała się performancem. Sam jest rzeźbiarzem, który w pewnym momencie chciał wyjść poza nieruchomą formę rzeźby. Przekonuje, że performance to w tej chwili najszybciej rozwijająca się forma sztuki na świecie. Od trzech lat, wspólnie z Agnieszką Szablikowską, próbuje przybliżać ją poznaniakom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski