Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech gra ze Śląskiem: Kolejna metamorfoza?

Maciej Lehmann
Jeśli  Lech chce wygrać ze Śląskiem, musi zagrać dużo lepiej niż w Gdańsku
Jeśli Lech chce wygrać ze Śląskiem, musi zagrać dużo lepiej niż w Gdańsku T. Bolt/Polskapresse
Jutro o godzinie 16 we Wronkach Lech podejmuje Śląsk Wrocław. To będzie pojedynek dwóch zespołów, które w tym sezonie grają znacznie poniżej oczekiwań.

- Kolejorz w 11 kolejkach zdobył zaledwie 18 punktów, co daje mu piąte miejsce w tabeli. Wrocławianie, którzy w poprzednim sezonie byli rewelacją rozgrywek teraz są dopiero na dziewiątym miejscu z 13 punktami na koncie. Śląsk przyjedzie jednak podbudowany wygraną 2:0 w derbowym pojedynku z Zagłębiem, która przerwała fatalną serię siedmiu spotkań bez zwycięstwa.

Lech aż takiego kryzysu nie przechodził, ale i tak wyniki zespołu Jacka Zielińskiego są frustrujące. Piłkarze zapowiadali, że przełomowy będzie już mecz z Jagiellonią i rzeczywiście malutkim światełkiem w tunelu była następna wygrana z Odrą. Potem jednak przyszły klęski z Legią, Stalą Stalowa Wola w Remes Pucharze Polski oraz remis w Gdyni z Arką.

Kiedy lechitom udało się wygrać z krakowską Wisłą od razu pojawiły się zapewnienia, że teraz będzie tylko z górki. Tydzień, w którym znów kibice z optymizmem patrzyli w przyszłość zakończył się dużym rozczarowaniem, bo kogo cieszyły podział punktów w Gdańsku? Trwa więc prawdziwa huśtawka nastrojów i teraz wszyscy zadają sobie pytanie - jakiego Lecha zobaczymy w sobotę?

Czy będzie to zespół walczący tak jak przeciwko mistrzom Polski? Czy może znów zlepek kilku indywidualności, którym prawdziwa trudność sprawia wymiana kilku składnych podań i nie potrafiący narzucić swojego stylu gry ligowemu średniakowi?

- W Gdańsku rzeczywiście graliśmy źle, choć gdyby uśmiechnęło się do nas szczęście, a sędzia uznał nam prawidłowo strzelonego gola, plan byłby wykonany. Nie udało się, ale się nie załamujemy. Musimy pokonać Śląsk, a potem wygrać wszystkie mecze do końca rundy. To trudne zadanie, ale wykonalne - mówi Ivan Djurdjević.

- Nasza wygrana w derbach, trochę uspokoiła nastroje wokół drużyny, ale to nie znaczy, że teraz spoczniemy już na laurach. W tym sezonie jeszcze nie możemy pochwalić się wyjazdowym zwycięstwem, ale dlaczego ma się to nie udać we Wronkach. Na każdy mecz wychodzimy po to by wygrać - twierdzi as Śląska Sebastian Mila.

- Dobrze przepracowaliśmy ten tydzień, więc w sobotę wszystko powinno funkcjonować tak jak trzeba - zapowiada na oficjalnej stronie klubu, kapitan Lecha Bartosz Bosacki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski