Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech płaci karę za remisy

Maciej Lehmann
Lech stracił zbyt dużo punktów ze słabeuszami
Lech stracił zbyt dużo punktów ze słabeuszami W. Barczyński
Cały czas jest szansa na mistrza i trzeba w to wierzyć! - tak twierdzą optymiści.

Po wielu latach Lech wywalczył miejsce na podium, a być może w przyszłą sobotę okaże się, że będzie to pierwszy w historii tytuł wicemistrzowski. Mamy Puchar Polski, Lech świetnie zaprezentował się w Pucharze UEFA. Był to jeden z najlepszych sezonów w historii. Więcej było powodów do dumy niż do wstydu - tak mówią z kolei ci, dla których nie będzie tragedią, jeśli Kolejorz przegra finisz.

Ci, których zadowala drugie miejsce, są minimalistami. Lech w fatalny sposób stracił szansę na historyczny sukces! Tablicę z napisem wicemistrz to sobie mógł powiesić Zbigniew Drzymała w Grodzisku. Tu jest Poznań, druga lokata to porażka - mówią ci, którzy widzieli już Kolejorza na mistrzowskim tronie i są najbardziej zawiedzeni. Kibice Lecha podzielili się na trzy grupy. Zdecydowanie najliczniejsza jest ta ostatnia.

W wielu klubach wyniki, które osiągnął w tym sezonie Lech, przyjęte byłyby jako dar niebios. Ale nie w Poznaniu, który czeka od 16 lat na mistrzowską koronę. Niedosyt dlatego jest tak ogromny, że jesienią lechici pokazali, jak wielki drzemie w nich potencjał. Niestety, wiosną piłkarze Lecha w każdym meczu mieli tylko przebłyski dobrej gry. - Nie pamiętam tak słabej pierwszej połowy w naszym wykonaniu - mówił po meczu z Legią Rafał Murawski. - Znów zagraliśmy mizerną pierwszą połowę - powtórzył w sobotę. Takich przestojów było stanowczo zbyt dużo.

A wystarczy tylko przypomnieć ostatni mecz ligowy w ubiegłym roku. Kolejorz potrzebował wygranej 3:0, by zająć fotel lidera i wygrał niezwykle pewnie, prawie bez wysiłku. W sobotę tylko zwycięstwo przedłużało nadzieję na mistrzostwo. Tymczasem przez prawie 50 minut poznaniacy nie wyglądali na zespół, która przyjechał na Konwiktorską, by bić się o trzy punkty. Skąd ten brak wiary? Czy piłkarze zaczęli myśleć tak jak ich trener, że po takim roku nawet drugie miejsce będzie sukcesem?

Taki sposób myślenia trudno zaakceptować, dlatego zamiast składać broń, powinno raczej pojawić się pytanie - ile procent szans ma jeszcze Lech na tytuł mistrzowski. - Nasze szanse oceniam na mniej więcej jeden procent - twierdzi Sławomir Peszko.
Kolejorz bowiem, będzie najlepszą drużyną w kraju, tylko pod warunkiem, że w ostatnim meczu Wisła przegra u siebie ze Śląskiem Wrocław, a poznaniacy pokonają u siebie Cracovię. O ile pokonanie "Pasów" leży absolutnie w zasięgu Lecha, o tyle wygrana słabo spisującego się ostatnio Śląska ze znajdującą się na fali Biała Gwiazdą graniczy z cudem. Wrocławianie znacznie lepiej prezentowali się jesienią. Wiosną są cieniem drużyny, którą uznawano za rewelację rundy. Beniaminek niezależnie od wyniku w Krakowie ma zapewnione szóste miejsce w lidze. Nie ma właściwie żadnych racjonalnych przesłanek na postawienie tezy, że może wygrać przy Reymonta.

- Jeszcze się nie poddajemy. Musimy wygrać z Cracovią i dopiero wtedy spojrzymy w tabelę. Zobaczymy, które miejsce da nam to zwycięstwo - mówi Jakub Wilk.

Piłkarze Lecha byli zawiedzeni remisem w Warszawie. - Pozytywne było tylko to, że potrafiliśmy się podnieść ze stanu 0:2. Pokazaliśmy, że mamy charakter - dodał pomocnik poznańskiego zespołu.
Gracze naszej drużyny zdają sobie sprawę, że to nie w Warszawie, ale na własnym stadionie przy ul. Bułgarskiej zaprzepaścili sobie szansę na sukces.

- Za dużo remisowaliśmy i dzisiaj płacimy za to karę - przyznał Sławomir Peszko. Lech z dwunastu wiosennych spotkań ligowych zremisował aż siedem. Niewiele dała świetna seria dwudziestu meczów bez porażki, skoro wiosną Kolejorzowi udało się wygrać tylko pięć razy.

Najbardziej boli wszystkich fakt, że z najlepszymi drużynami poznaniacy mają korzystny bilans. Z Wisłą w tym sezonie Lech rywalizował czterokrotnie i trzy razy wygrał, a jedno spotkanie zakończyło się remisem. A mimo to mistrzowski tytuł zostanie najprawdopodobniej w Krakowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski