Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: 17-letni pomocnik Filip Marchwiński wyczuwa luz i podziwia Darko Jevticia

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Filip Marchwiński w nadchodzącym sezonie nie chce stracić miejsca w wyjściowej jedenastce Kolejorza
Filip Marchwiński w nadchodzącym sezonie nie chce stracić miejsca w wyjściowej jedenastce Kolejorza Łukasz Gdak
Kibice Dumy Wielkopolski liczą nie tylko na tych młodych graczy, ale na jeszcze młodszego od nich, 17-letniego Filipa Marchwińskiego. Strzelec bramki w meczu z Legią czuje się już pewniej wśród starszych kolegów i jest dobrej myśli przed zbliżającymi się rozgrywkami. – Teraz, gdy skład został odmłodzony, czuję się lepiej. Mam wrażenie, że panuje znacznie lepsza atmosfera, jest po prostu luźniej.

Chyba przyczynia się do tego fakt, że jest sporo chłopaków z akademii, i podobnie jak w niej dobrze nam tutaj. Każdy się autentycznie cieszy z treningu, a do tego jeszcze złapaliśmy szybko dobry kontakt z nowymi zawodnikami z zagranicy – zauważył popularny „Marchewa” w rozmowie z klubową stroną.

Czytaj też: Jacy prywatnie są piłkarze Lecha? Poznajcie ich!

Pytany o to od kogo może się najwięcej nauczyć w drużynie bez wahania odparł, że od Darko Jevticia. – Bardzo go szanuję, chciałbym się od niego nauczyć wizji gry. Pod względem techniki użytkowej może od niego nie odstaję, ale jeśli chodzi o technikę uderzenia czy dośrodkowania oraz drybling i szybką nogę, to jeszcze mi sporo do niego brakuje – dodał Marchwiński.

ZOBACZ TEŻ:

Okienko transferowe w piłkarskiej ekstraklasie trwa do końca sierpnia, ale Lech Poznań nie zamierza przeprowadzać już zbyt wielu transferów. Można oczekiwać co najwyżej dwóch wzmocnień, a bardziej prawdopodobny jest nawet tylko jeden transfer (przy Bułgarskiej ma się pojawić zagraniczny transfer). Po trzech sparingach można się już więc pokusić o ocenę nowych nabytków, włącznie z piłkarzami, którzy wrócili do Poznania. Bilans nie powala na kolana, ale na każdej pozycji Kolejorz może delikatnie zyskać dzięki zatrudnieniu nowych graczy.Warto też pamiętać, że porównanie piłkarzy z tych samych pozycji nie do końca jest miarodajne, bo przecież w poprzednim sezonie Kolejorza w obronie, w bramce czy w pomocy miał więcej zmienników. Nie zawsze spisywali się oni na miarę oczekiwań, ale byli do dyspozycji trenera. W nadchodzących rozgrywkach trenera Dariusz Żuraw musi liczyć się z tym, że każda kontuzja stopera, defensywnego pomocnika czy bramkarza może przyprawić go o ból głowy.Czytaj dalej --->

Lech Poznań: Na których pozycjach Kolejorz zyskał, a na któr...

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski