Lech Poznań w 93 dni rozegra 21 meczów. Liderzy Kolejorza to najbardziej eksploatowani polscy piłkarze! To dla nich mordercza dawka futbolu

Często mówi się, że piłkarze mają problemy z łączeniem gry na trzech frontach. 21-latkowie Jakub Moder i Tymoteusz Puchacz muszą radzić sobie na jeszcze jednym. Mowa oczywiście o reprezentacji Polski.

"Modziu" dostaje powołania od selekcjonera Jerzego Brzęczka, a "Puszka" od trenerów kadry U-21. Efekt jest taki, że od początku sezonu czyli od 21 sierpnia i meczu Fortuna Pucharu Polski z Odrą Opole rozegrali już 21 spotkań w ciągu 93 dni.

- To rzeczywiście duża, wręcz mordercza dawka futbolu. Trzeba pamiętać, w jakim miejscu byli jeszcze rok temu. Ten sezon jest dla nich wyjątkowy nie tylko jeśli chodzi o obciążenia fizyczne, ale też wyczerpujący psychicznie i mentalnie. Od samego początku poprzeczka była zawieszona bardzo wysoko. Lech trafiał na arenie międzynarodowej na wyżej notowanych rywali. A przecież skala trudności cały czas się zwiększała. Po zespołach ze Szwecji i Cypru były kluby portugalskie, szkockie i belgijskie. Silnych rywali miała też reprezentacja. A od nich zawsze wymagało się, by czymś się wyróżniali, by byli motorami napędowymi w drużynie. I z tej roli starali się jak najlepiej wywiązać. Dla Modera jeszcze dodatkowym obciążeniem była wysokość transferu. Kibice patrzą na niego przez pryzmat tych 11 mln euro i niektórzy wymagają cudów. A przecież to nie jest robot, w pewnym momencie muszą zdarzyć się też słabsze występy - mówi Ryszard Rybak.

Arkadiusz Adach opowiada o początkach współpracy z Jakubem Moderem

Oni nie kalkulują
- Tymek i Kuba to młodzi zawodnicy. Oni nie kalkulują, w każdym meczu starają się grać na maksimum. To prędzej czy później musi się odbić na ich formie. Nie są w stanie w każdym meczu błyszczeć - dodaje Jacek Zieliński były trener Lecha.

Liczba minut, jakie w tym sezonie spędził na boisku Jakub Moder, jest już imponująca. Ekstraklasa - 696 minut (8 meczów), kwalifikacje Ligi Europy - 343 (4 mecze). Liga Europy - 270 (3 mecze), reprezentacja Polski - 237 (5 meczów), Puchar Polski - 90 (1 mecz). Daje to w sumie 1636 minut w 21 meczach. "Modziu", który nie ma w Lechu zmiennika, bo trener Dariusz Żuraw wypuszcza Karlo Muhara teraz bardzo rzadko, odpoczywał tylko w jednym meczu ze Zniczem Pruszków.

b]Czytaj też: Kamil Jóź[wiak stracił trenera. Tymczasowym szkoleniowcem byłego piłkarza Lecha Poznań została legenda - Wayne Rooney[/b]

Niewiele mniej gra w tym sezonie Tymoteusz Puchacz. W drużynie Lecha rozegrał 1288 minut (17 spotkań), a w reprezentacji 344 minuty (4 mecze), co daje łącznie 1632 minuty. Jeśli "Puszka" wystąpi we wtorek w Łodzi przeciwko Łotwie, pobije osiągnięcie swojego kolegi.

Nawet "Lewy" tyle nie gra
Jak duże są to obciążenia, najlepiej świadczy przykład Roberta Lewandowskiego. Nasz najlepszy piłkarz ma w tym sezonie "w nogach" tylko 1146 minut - 923 w Bayernie i 223 w reprezentacji.

- Moder i Puchacz mówią, że są dobrze przygotowani do sezonu, ale jeśli nie ma nawet czasu na regenerację, to zmęczenie się kumuluje. Widać to po jakości strzałów, sposobie poruszania się na boisku. Oczy chcą, ale nogi nie nadążają. To moim zdaniem jest przyczyna też niskiego miejsca w ekstraklasie, bo praktycznie cały zespół Lecha przez udział w europejskich pucharach jest mocno eksploatowany - mówi Ryszard Rybak.

Zobacz też: Lech II Poznań - Śląsk II Wrocław 2:1. Dobra seria podtrzymana. Trzecia z rzędu wygrana rezerw Kolejorza

Rok temu w tym samym czasie Moder zaliczył 431 minut w ekstraklasie i 540 w II lidze. - Intensywności tych meczów, które rozgrywał rok temu i teraz, nie da się porównać. Chłopakom należą się brawa za to ile dają z siebie w tym sezonie - kończy Ryszard Rybak.

Ponad 1000 minut na boisku zaliczyli w tym sezonie jeszcze Lubomir Satka (1456 ), Filip Bednarek (1440), Dani Ramirez (1309), Alan Czerwiński (1294) Mikael Ishak (1280), i Pedro Tiba (1163).