Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Alan Czerwiński: Moja głowa była przygotowana, że zimą trafię do Kolejorza

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
Rozmowa z Alanem Czerwińskim piłkarzem Zagłębia Lubin, który od nowego sezonu będzie zawodnikiem Lecha Poznań (w weekend obie drużyny zmierzą się w PKO Ekstraklasie). Z bocznym obrońcą Miedziowych porozmawialiśmy o decyzji dołączenia do Kolejorza, rywalizacji z Robertem Gumnym, ambicjach w Lechu i marzeniach o reprezentacji Polski. Przejdź dalej i czytaj --->
Rozmowa z Alanem Czerwińskim piłkarzem Zagłębia Lubin, który od nowego sezonu będzie zawodnikiem Lecha Poznań (w weekend obie drużyny zmierzą się w PKO Ekstraklasie). Z bocznym obrońcą Miedziowych porozmawialiśmy o decyzji dołączenia do Kolejorza, rywalizacji z Robertem Gumnym, ambicjach w Lechu i marzeniach o reprezentacji Polski. Przejdź dalej i czytaj --->Przemysław Szyszka/Lech Poznań
Rozmowa z Alanem Czerwińskim piłkarzem Zagłębia Lubin, który od nowego sezonu będzie zawodnikiem Lecha Poznań (w weekend obie drużyny zmierzą się w PKO Ekstraklasie). Z bocznym obrońcą Miedziowych porozmawialiśmy o decyzji dołączenia do Kolejorza, rywalizacji z Robertem Gumnym, ambicjach w Lechu i marzeniach o reprezentacji Polski.

Alan, czy ty już wiesz, kiedy dołączysz do Kolejorza?
Jeszcze tego nie wiem. Moja agencja menadżerska prowadzi rozmowy na linii Lech-Zagłębie, a ja skupiam się na najbliższym meczu.

Jesteś przekonany, że sezon dokończysz w Lubinie?
Ciężko mi się na ten temat wypowiadać. Jeśli kluby się dogadają, to nie będzie żadnego problemu. Rozmowy są zaawansowane, ale cały czas się toczą. Nie mam jeszcze konkretnej odpowiedzi.

Czytaj też: Filip Bednarek już oficjalnie do 2022 roku w Kolejorzu

W tym sezonie w 26 ligowych meczach zaliczyłeś 7 asyst i strzeliłeś 1 gola. Przejrzałem twoje statystyki i to twój najlepszy sezon w karierze pod względem liczb.
Tak, a mogło być nawet jeszcze więcej i wtedy byłbym bardziej zadowolony! Miałem okazję, żeby jeszcze podkręcić ten licznik.

Czym przekonał cię Piotr Rutkowski, że dołączyłeś do Lecha Poznań. W Poznaniu sporo mówiło się o waszej wspólnej kolacji, po której zgodziłeś się dołączyć do Kolejorza.
To są sprawy między mną a klubem. Ja od początku byłem zdecydowany na Kolejorza. Przechodzę tutaj, żeby walczyć o mistrzostwo Polski. Mówię to całkowicie szczerze i mocno w to wierzę, że będziemy walczyć o najwyższe cele. Gdybym nie traktował Lecha jako krok w rozwoju, to bym nie wybierał Lecha.

Podobno miałeś także oferty z innych klubów i podobno korzystniejsze finansowo od Lecha.
Zgadzam się, że miałem oferty nie tylko z Poznania, ale nie chciałbym o nich mówić, bo to jest spawa zamknięta. Długo myślałem, do jakiego klubu będę najbardziej pasować i gdzie będę mógł się rozwinąć. Po pełnej analizie zdecydowałem ze swoim agentem i żoną, że najlepiej będę czuł się właśnie w Poznaniu.

Czytaj też: Lech II Poznań remisuje z Garbarnią Kraków 2:2 Kiks Karola Smajdora kosztuje rezerwy dwa punkty

Nie żałujesz, że Zagłębie nie puściło cię zimą do Lecha?
Akceptuje sytuację, jaka jest i staram się wyciągnąć z niej maksimum. Skupiam się na każdym kolejnym meczu, żebym grał dobrze. Takie sytuacje często są ciężkie dla zawodników, że podpisali nowy kontrakt, a zostają w macierzystym klubie. Dla mnie to nie było akurat ciężkie, bo potrafiłem sobie z tym poradzić. Wspólnie z Kamilem Wódką pracowaliśmy, żeby nie było przestoju i ani jednego gorszego meczu. Wiadomo, że błędy się przytrafiają, ale starałem się, żeby głowa nie była gdzieś indziej. Liczy się teraz tylko tu i teraz.

Nie byłeś zły po słowach prezesa Zagłębia Artura Jankowskiego, który zapowiedział, że Alan Czerwiński do 1 lipca będzie piłkarzem Miedziowych?
Jak powiedział, tak się stało. Miał do tego pełne prawo, bo jest prezesem Zagłębia Lubin. Wiedziałem, że podpisałem kontrakt z Lechem i klub się bardzo o mnie stara. Moja głowa była przygotowana na to, że zimą trafię do Kolejorza. Tak się nie stało, ale brałem też pod uwagę moje pozostanie w Zagłębiu i byłem na to gotowy.

Robert Gumny wypowiedział się na twój temat, że cieszy się na rywalizację z tobą, ale czy nie obawiasz się walki o miejsce w składzie z wychowankiem Lecha? Robert to obecnie jeden z najdroższych, jak nie najdroższy zawodnik Lecha i może być faworyzowany przez klub, żeby go sprzedać za kilka milionów Euro. A może widzisz się na prawej pomocy?
Docelowa moja pozycja to prawa obrona i tam będę rywalizował z Robertem. Zobaczymy, kto wygra rywalizację, a liczę, że to właśnie ja zostanę sprzedany za kilka milionów. Jakbym w siebie nie wierzył, to nie podjąłbym takiej decyzji, żeby przyjść do Lecha. Wiedziałem, że Robert się za chwilę wyleczy, czego mu życzę z całego serca, aby mógł wrócić do formy. Sam wiem, jak to jest przechodzić przez ciężką kontuzję i nikomu się tego nie życzy. Będziemy rywalizować sportowo i będzie to na pewno z korzyścią dla nas obu. Nie obawiam się, że Robert będzie faworyzowany.

Uważasz, że z Lecha będzie ci łatwiej załapać się na zagraniczny transfer niż z Zagłębia?
Lech Poznań to jest piłkarski polski sufit. Gdzie można odejść z Lecha Poznań w Polsce? Nigdzie. Trafiam do jednego z dwóch najlepszych klubów w kraju. Wiadomo, że następny krok sportowy to dobra liga zagraniczna, ale teraz o tym nie myślę. Życie mnie nauczyło, że jak zbliża się coś ważnego, to zaraz może to wszystko upaść. Tak jak wtedy, kiedy przytrafiła mi się kontuzja. Skupiam się na tym, co jest tutaj i teraz. Bardzo się cieszę że już niedługo będę mógł się pokazać kibicom Lecha.

Myślisz cały czas o reprezentacji Polski?
Tak, to jest moje marzenie i dopóki zdrowie pozwoli to będę walczył o powołanie z całych sił.

Czy styl gry Lecha też był ważny przy wyborze nowego klubu?
Tak, brałem to pod uwagę przy podpisywaniu kontraktu. Jest to styl, w który jestem się w stanie bardzo szybko wkomponować i dostosować do niego. Jestem przekonany, że nie będę potrzebować dużo czasu, żeby wejść do drużyny. Zresztą to jest taki mit, że ktoś potrzebuje nie wiadomo ile czasu. Jeśli ktoś jest dobry, to przychodzi i od razu gra. Nie ma żadnych wymówek.

Oglądałeś wiosną mecze Lecha po podpisaniu kontaktu?
Tak, praktycznie każdy mecz. Chyba że się nakładały, to wtedy powtórkę albo skróty. Wcześniej też się interesowałem, ale teraz zacząłem się bardziej interesować i kibicuję Lechowi.

Szykujesz się już do przeprowadzki do Poznania?
Zostawiam to na sam koniec, a zajmuje się tym żona. Nie chcę sobie tym zaprzątać głowy, kiedy mecze są co 3 dni. Żona wzięła to na swoje barki. Znowu (śmiech).

Zobacz "Piątą Trybunę" z Alanem Czerwińskim nowym piłkarzem Kolejorza!

Zobacz też:

Lech Poznań w 2004 roku zdobył Puchar Polski po 16 latach. Później ta sztuka udała się tylko raz - w 2009 roku.

Lech Poznań: Mija 16 lat od historycznego triumfu w Pucharze...

Powoli opada już kurz związany z porażką Lecha Poznań z Legią Warszawa i piłkarze Kolejorza szykują już się do kolejnego trudnego wyzwania, czyli spotkania z Zagłębiem Lubin. O starciu z obecnym wicemistrzem Polski i meczu z Miedziowymi wypowiedzieli się  trener Dariusz Skrzypczak i wracający do zdrowia Robert Gumny, który nie boi się w przyszłym sezonie rywalizacji z Alanem Czerwińskim, który latem dołączy do kadry poznańskiego zespołu.  Czytaj dalej ---->

Lech Poznań: "Mieliśmy dużo pecha przy interwencji Mickeya v...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski