Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Bez Arboledy obrona nie jest monolitem

Hubert Maćkowiak
Budowę dobrej drużyny zaczyna się od obrony - głosi stare piłkarskie powiedzenie. Tymczasem na razie obrona Lecha Poznań w niczym nie przypomina zapory, której nie mogą sforsować przeciwnicy.

Lech stracił w tym sezonie już osiem bramek. Pod tym względem Kolejorz plasuje się mniej więcej w środku ligowej stawki. Z zespołów czołówki, poznaniacy w tej niechlubnej statystyce są najgorsi. W pierwszych czterech kolejkach pokazali się z dobrej strony, ale już Górnik potrafił wbić lechitom dwa gole. To był sygnał ostrzegawczy. Jednak piątkowy mecz ze Śląskiem Wrocław to głośna syrena wyjąca na alarm. Lechici, chcąc walczyć o najwyższe cele, powinni poprawić dyspozycję pod własną bramką.

Czytaj także:
Śląsk Wrocław - Lech Poznań 3:1 [ZDJĘCIA]
Lech Poznań: Kontuzja Arboledy - potrzebna bedzie operacja?

Mecz we Wrocławiu udowodnił, że obronie w końcu przydałaby się stabilizacja. W starciu ze Śląskiem wystąpił tylko jeden zawodnik, który w poprzednim sezonie był absolutnym pewniakiem - Luis Henriquez. Defensywa w tym samym zestawieniu wystąpiła tylko dwa razy. To mecze na początku sezonu - z ŁKS Łódź i Zagłębiem Lubin. Roszady wymusiły też kontuzje Arboledy i Djurdjevicia.

Na szczęście ten ostatni piłkarz już wrócił do zdrowia i po cichu liczy, że zagra w sobotę przeciwko Cracovii.

- Miałem naciągnięcie mięśnia i dlatego ostatnio nie grałem. To nie był poważny uraz, ale trener nie chciał ryzykować. Teraz jestem gotowy do walki na sto procent - zapewnia "Djuka".

Jego obecność nie podwyższy jednak warunków fizycznych obrony, w której tylko Marcin Kamiński ma powyżej 190 centymetrów wzrostu. Lechici przegrali walkę w powietrzu w Zabrzu, stracili też bardzo ważnego, pierwszego gola we Wrocławiu, kiedy Wołąkiewiczowi zabrakło kilku centymetrów, by wybić piłkę.

- Myślę, że warunki fizyczne można zniwelować innymi atrybutami - walecznością, skocznością, siłą. To nasi obrońcy posiadają, ale muszą pokazać na boisku. Ostatnio jednak traciliśmy gole po dość prostych błędach. Lech prawie nigdy takich bramek nie tracił - twierdzi Djurdjević.

Co jeszcze należy uczynić, żeby zespół potrafił bronić tak skutecznie, jak w poprzednim sezonie? Przede wszystkim pomocnicy i obrońcy muszą grać bardziej agresywnie. Tej determinacji i zadziorności brakowało w przegranych meczach.

- Cała drużyna musi poprawić swoją grę, kiedy nie mamy piłki. Jeśli będziemy odpowiednio szybko doskakiwać do rywali, agresywnie atakować ich i odbierać futbolówkę, to na pewno nie będą mieć okazji do strzałów z dystansu i dośrodkowań. A przecież to były nasze błędy z ostatnich kolejek - mówi Djurdjević, a po chwili dodaje: - Widać więc, ile jeszcze pracy przed nami. Myślę, że trener wie, co zrobić, by poprawić naszą dyspozycję i wyeliminować błędy. Przeciwnik nie może mieć czasu, by spokojnie skonstruować akcję ofensywną.

- Część problemów Lecha może się rozwiązać, kiedy do dobrej formy wróci Manuel Arboleda. Ostatnio nie błyszczał, ale miejmy nadzieję, że niedługo będzie prezentował się tak dobrze, jak przed podpisaniem nowego kontraktu - twierdzi Paweł Wojtala, były zawodnik Lecha. - Marcin Kamiński to młody chłopak i trzeba zrozumieć, że czasami będą mu się przytrafiać małe potknięcia. Uważam jednak, że ma potencjał do tego, żeby stanowić o sile defensywy Kolejorza - dodaje Wojtala.

Z kolei Marek Rzepka, także były obrońca Kolejorza, twierdzi, że powrót kontuzjowanych graczy jest istotny ze względu na ich doświadczenie i charakter.

- Na razie w defensywie nie widać dowódcy, który kieruje całą formacją. Arboleda i Djurdjević na pewno takie predyspozycje mają. Potrafią krzyknąć na kolegów, pomóc w poprawnym ustawieniu - podkreśla Marek Rzepka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski