Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Cel się nie zmienia, Lech w pucharach

LEM
Trzymanie Stilica na ławce rezerwowych to sabotaż!
Trzymanie Stilica na ławce rezerwowych to sabotaż! Marek Zakrzewski
Wiceprezes Lecha Arkadiusz Kasprzak przyznał, że decyzja o zwolnieniu trenera Jose Bakero zapadła wcześniej, niż przypuszczali członkowie zarządu. Nowy szkoleniowiec będzie miał jednak taki sam cel jak Hiszpan, czyli Lech ma awansować do europejskich pucharów. Po piątkowej porażce Kolejorza 0:3 w Chorzowie nastroje wśród kibiców były fatalne. Ale nie ma im się co dziwić, bo po tym, co zaprezentowali nasi piłkarze na boisku Ruchu, w każdym krew mogła się zagotować.

- Decyzja o zwolnieniu Bakero zapadła zaraz po meczu, bo chcieliśmy uspokoić emocje i zapewnić kibiców, że dobro Lecha leży nam bardzo głęboko na sercu. Uważamy, że ten sezon nie jest stracony. Chcemy wszystkie siły koncentrować na tym, abyśmy awansowali do europejskich pucharów. To jest cel, który jest niezmienny. Uważamy, że potencjał drzemiący w zespole jest na tyle duży, że jest on realny do zrealizowania. To będzie zadanie dla nowego szkoleniowca. Zespół jest dobry, tylko coś w nim ostatnio nie iskrzy - mówił Arkadiusz Kasprzak.

CZYTAJ TEŻ:
Kolejorz Lech Poznań w Glosie Wielkopolskim
Lech Poznań 0-3 przegrał z Ruchem Chorzów. katastrofa!
Jose Bakero: To był najgorszy mecz, od kiedy jestem w Lechu

Mariusz Rumak, który szykowany jest na następcę Bakero, musi więc przede wszystkim zakończyć z eksperymentami w składzie i ustawić na nowo zespół, tak by piłkarze znowu czerpali radość z gry. Hiszpan stawiał na defensywę, ale Kolejorz zapomniał, jak się broni, zapomniał, co to jest pressing i agresywna gra na połowie przeciwnika. Rumak musi porozumieć się ze Stiliciem, da mu jasny sygnał, że ma prowadzić grę Lecha i powrócić do gry skrzydłami oraz ustawienia, które przynosiły Kolejorzowi sukcesy.

Zmiany wprowadzone przez Bakero fatalnie wpłynęły na współpracę wszystkich formacji, Lech nie gra bez piłki, a jedynym rozwiązaniem na grę w ataku jest długa piłka do Rudniewa, którego zwykle pilnuje trzech rywali.

Kolejorz stał się najbardziej przewidywalnie grającym zespołem w lidze i Rumak, jeśli marzy o sukcesach, musi zapomnieć o filozofii Bakero.

Warto dodać, że z krótką przerwą na prowadzenie zespołu Młodej Ekstraklasy Jagiellonii, Mariusz Rumak w klubie z Bułgarskiej pracuje od 2001 roku. Jest absolwentem AWF w Poznaniu. W piłkę grał w czwartoligowym Olimpie Złocieniec (województwo zachodniopomorskie), ale w wieku 23 lat karierę przerwała mu kontuzja więzadeł krzyżowych. Jest posiadaczem licencji UEFA "A", więc może prowadzić zespół ekstraklasy tylko na podstawie warunkowej zgody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski