Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań chce strzelać dużo goli. Cyrak: - Stać nas na więcej! [FILM]

LEM
Lech Poznań trenował w środę pod wodzą Jerzego Cyraka.
Lech Poznań trenował w środę pod wodzą Jerzego Cyraka.
- Dalej szlifujemy wykończenie akcji, aby w następnych meczach wychodziło to jeszcze lepiej niż w pojedynku z Piastem - powiedział po treningu Lecha Poznań Jerzy Cyrak. Asystent Mariusza Rumaka prowadził w środę zajęcia Kolejorza, bo pierwszy szkoleniowiec wyjechał do Anglii na konferencję powiązaną z otwarciem St George's Park National Football Centre.

To leżące w mieście Burton, około 200 kilometrów na północny-zachód od Londynu centrum treningowe angielskiej federacji piłkarskiej. Kosztowało 105 milionów funtów! Reprezentanci Anglii we wszystkich kategoriach wiekowych będą mieli wspaniałą bazę.

W środowych zajęciach brało udział 18 piłkarzy. Zabrakło powołanych do narodowych drużyn Luisa Henriqueza, Aleksandara Tonewa, Tomasza Kędziory i Karola Linettego oraz narzekającego na uraz Manuela Arboledy. Wszystko wskazuje na to, że Kolumbijczyk niedługo będzie już normalnie trenował.

- Ma przejść badanie USG kontuzjowanego mięśnia czwórgłowego. Jeśli jego wynik będzie dobry Manuel wróci do zajęć i będziemy go brali pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z Zagłębiem Lubin - powiedział Jerzy Cyrak. Wcześniej jednak, bo już w najbliższy piątek o 14 Kolejorz rozegra pod Łodzią w Gutowie sparing z Cracovią. Będzie on zamknięty dla publiczności. Dlaczego?

- Tam nie ma warunków, by gościć kibiców. Byłby organizacyjny kłopot. Poza tym chcemy wypróbować kilka wariantów taktycznych, które rzeczywiście chcielibyśmy zachować dla siebie - dodaje drugi trener Kolejorza.

Póki co przerwę na gry reprezentacji Lech wykorzystuje po to by wzmocnić się fizycznie (stąd dwa treningi dziennie) oraz poprawić skuteczność.

- Brak kilku zawodników trochę dezorganizuje nam pracę, ale dla wszystkich piłkarzy gra w kadrze powinna być zaszczytem i celem nadrzędnym. Życzę każdemu by dostał powołanie. Kadrowicze podnoszą poziom naszego zespołu - twierdzi Cyrak.

Drugi trener pozwolił też sobie na podsumowanie siedmiu rozegranych do tej pory kolejek, mówił też o przyczynach tego, że w narodowej reprezentacji Polski, po raz pierwszy od wielu lat zabrakło przedstawiciela Lecha.

- Gdybym miał posłużyć się oceną szkolną, to wystawiłbym nam ocenę dostateczną. Stać nas było na więcej, choćby mecz z Pogonią czy Górnikiem, które powinniśmy wygrać. Gdybyśmy mieli trzy punkty więcej, to myślę, że wszyscy bylibyśmy zadowoleni. Natomiast brak lechitów w kadrze można wytłumaczyć tym, że została ona powołana po przegranym meczu z Lechią w Gdańsku, gdzie dyspozycja kandydatów do reprezentacji nie była najlepsza. Cały czas blisko reprezentacji był Rafał Murawski. Myślę, że jego występ przeciwko Piastowi przekonałby selekcjonera. Kto jeszcze z Lecha ma szansę na powołania? Bardzo dobrze prezentują się ostatnio Hubert Wołąkiewicz oraz Łukasz Trałka. Kandydatem do gry w kadrze jest też Mateusz Możdżeń, który cały czas się rozwija - analizował Cyrak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski