Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Czekamy na trzecie zwycięstwo Kolejorza!

Maciej Lehmann
Wiosną Lech Poznań pokonał u siebie Górnika Zabrze 1:0
Wiosną Lech Poznań pokonał u siebie Górnika Zabrze 1:0 Fot. Marek Zakrzewski
W niedzielę o godz. 14.30 Lech Poznań gra z Górnikiem Zabrze. Z tą drużyną Kolejorz zwykle świetnie sobie radzi. Czy doczekamy się najlepszego startu Poznańskiej Lokomotywy od 20 lat?

Jest na to ogromna szansa, bo z niedzielnym rywalem Górnikiem Zabrze poznaniakom gra się bardzo dobrze. Bilans naszej drużyny ze Ślązakami w ostatniej dekadzie jest rewelacyjny.

Zabrzanom ostatni raz udało się zwyciężyć w Poznaniu w 2003 roku. Potem przez pięć sezonów Lech wygrywał zarówno w Zabrzu, jak i przy Bułgarskiej. Nawet Jose Bakero udało się ograć zespół Adama Nawałki. I to przy pustych trybunach.

Lech pokazał jakość
- Nie obawiam się żadnego przeciwnika, ale każdego szanuję - mówi trener Lecha Mariusz Rumak. Atuty Górnika? - Mają bardzo dobrego trenera, także zawodników na odpowiednim poziomie. Na pewno przygotują na nas coś specjalnego. Górnik to zespół stabilny, niewielu zawodników z tego zespołu odeszło. Każdy z napastników, zarówno Nakoulma, jak i Milik, jest groźny i może rozstrzygnąć losy spotkania - uważa poznański szkoleniowiec.

- Lechici ćwiczyli na ostatnich treningach zagrania, które pozwolą im szybko przedostać się pod bramkę rywali, kiedy zabrzanie zastosują pressing. Rumak bowiem nie ukrywa, że spodziewa się agresywnej obrony ze strony zespołu Adama Nawałki.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

- Górnik gra różnymi sposobami. Mamy przygotowane dwa warianty gry, także na wypadek, gdy zabrzanie głęboko cofną się do obrony. Taką sytuację mieliśmy w meczu z Polonią i wyszliśmy z tego obronną ręką - tłumaczy Mariusz Rumak.
Trener Lecha spodziewa się bardzo dobrego widowiska.

- Górnik to drużyna wybiegana, ale my też jesteśmy w stanie grać w dobrym tempie i z odpowiednim rytmem. Pokazaliśmy, że w naszej drużynie jest odpowiednia jakość - dodaje.

Górnik straci Nakoulmę?
Najgroźniejszym piłkarzem Górnika jest Prejuce Nakoulma. Lecz jeszcze nie wiadomo, czy "Prezes" przyjedzie do Poznania. Działacze Górnika prowadzą jeszcze w jego sprawie rozmowy transferowe. Podobno napastnikiem interesuje się Trabzonspor. Czy Turcy wyłożą jednak 1,5 mln euro za gracza, który w naszej słabej przecież lidze w poprzednim sezonie strzelił tylko 9 goli, a w rundzie wiosennej grał dużo gorzej niż jesienią?

Do kadry Górnika wraca Aleksander Kwiek , który wyleczył już kontuzję, jakiej doznał w meczu pucharowym z Flotą Świnoujście. Niewykluczone, że pomocnik zajmie miejsce Krzysztofa Mączyńskiego, ukaranego czerwoną kartką w ostatnim spotkaniu z Jagiellonią. Zabraknie natomiast kontuzjowanego Pawła Olkowskiego. Tym utalentowanym obrońcą interesowało się latem pół ekstraklasy, w tym Lech. Postanowił on jednak pozostać jeszcze w Zabrzu, by zdobyć ligowe doświadczenie. Na razie jednak narzeka na uraz kolana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski