Sadajew odkąd zameldował się w Poznaniu sprawia wiele kłopotów – kolejne kartki za nieodpowiedzialne zachowania, przedłużający się urlop, przespany okres przygotowawczy. Szczęście nie było po jego stronie, aczkolwiek Czeczen należy do osób o trudnym charakterze. Trudno więc znaleźć racjonalne przesłanki ku temu, by pojawiał się w pierwszym składzie drużyny. Tymczasem olbrzymim zaufaniem darzy go trener Skorża, który zresztą stoi za ściągnięciem Sadajewa do Lecha.
- Byłem bardzo rozczarowany tym, że nie mogłem z nim popracować przez okres przygotowawczy – najpierw problemy ortodontyczne, później uraz mięśniowy. Niestety Zaur miał bardzo szarpany okres przygotowawczy – mówił jeszcze przed meczem z Cracovią trener Maciej Skorża. – Bardzo na niego liczę, podobnie, jak na Vojo Ubiparipa, który całą jesień spędził na leczeniu kontuzji – tłumaczył Skorża, który po meczu z Ruchem (2:1) był bardzo zadowolony z postawy napastnika.
Sadajew stał się pierwszym wyborem Skorży w ataku, tym bardziej, że Serb Vojo Ubiparip zaliczył bezbarwny występ w Szczecinie przeciwko Pogoni.
- Mnie Zaur Sadajew nie przekonuje. Widać, że nie jest związany z drużyną – mówi Jerzy Kopa, były znakomity trener Lecha Poznań. – On nie wie z kim grać. Przejmuje piłkę przed polem karnym przeciwnika, widzi przed sobą szóstkę przeciwników i jest bezradny, a powinien czuć, że nie jest sam. Kiedy ma piłkę, naturalnym wydawałoby się, żeby wymienić podanie z partnerem, dzięki temu miałby więcej miejsca. Niestety, nie wydaje mi się, by koledzy mieli do niego zaufanie, przez co w przodu zupełnie nie widać kreatywności – dodaje Kopa, który uważa też, że w przypadku tego piłkarza proces aklimatyzacji przebiega wyjątkowo długo.
Proporcje w Lechu Poznań zostały wyraźnie zachwiane – w klubie jest aż 10 obrońców, zaś ze świecą należy szukać bramkostrzelnego napastnika. – Znaleźć skutecznego napastnika w miarę krótkim czasie to bardzo trudne zadanie. Za napastnika z dobrą techniką i zmysłem do gry trzeba zapłacić straszliwe pieniądze – nie ukrywa Kopa.
Co ciekawe, w czerwcu Lech może zostać tylko z jednym napastnikiem – Dawidem Kownackim. Pozostałej dwójce atakujących wówczas kończą się umowy. Żaden z napastników Kolejorza dziś nie błyszczy, a najskuteczniejszy w szeregach poznaniaków jest Kasper Hamalainen (7 goli).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?