Lech Poznań: Dariusz Skrzypczak opowiada, dlaczego cieszy się z oferty pracy w Kolejorzu i o tym, co najbardziej mu imponuje w Poznaniu
Szwajcarskie wzorce
- Po zakończeniu kariery postanowiliśmy zostać w Szwajcarii, ale miałem powody. Chciałem zobaczyć, jak wygląda filozofia szkolenia trenerów i zawodników w tym kraju. Szwajcarska piłka odnosiła wtedy bardzo duże sukcesy, szczególnie jeśli chodzi o grupy młodzieżowe. Jako Polak i były piłkarz Lecha Poznań wiedziałem dużo, ale decydując się na dyplomy trenerskie, postawiłem sobie za cel, aby poznać szwajcarską piłkę. Zacząłem tam swoje szkolenie od najniższych szczebli, od pracy z dziećmi. Tak doszedłem do najwyższej licencji UEFA Pro. Uważam, że jako trener jestem bardzo dobrze przygotowany do zawodu. Teraz mogę te najlepsze wzorce, jakie są w Szwajcarii, dopasować do polskich realiów - przekonuje 51-letni Dariusz Skrzypczak.
Czytaj dalej ----->