Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań. Dariusz Żuraw: Moim marzeniem jest Bundesliga

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Dariusz Żuraw, doskonale wie co znaczy kryzys w Lechu
Dariusz Żuraw, doskonale wie co znaczy kryzys w Lechu Pawel Miecznik
- Jasne, że jako trener mam swoje cele. Mam wszystkie niezbędne kursy trenerskie, mam licencje UEFA Pro od kilku lat, jeżdzę na wszystkie kursy, dokształcam się i myślę, że kiedyś będę samodzielnie pracował w ekstraklasie. Moim marzeniem jest Bundesliga. Tego jednak nie usiągnę pracując w trzecioligowych rezerwach. Dlatego, gdy sytuacja stała się dynamiczna i poproszono mnie o pomoc, nie mogłem odmówić - mówi Dariusz Żuraw, tymczasowy trener Lecha Poznań, który poprowadzi drużynę Kolejorza w najbliższym meczu z Jagiellonią.

Dariusz Żuraw zdaje sobie sprawę, że wkracza do szatni Lecha, która potrzebuje natychmiastowego remontu. - Wiemy, że sytuacja nie jest najlepsza. Zespół po tych kilku porażkach, ale spróbujemy zrobić co w naszej mocy, by to zmienić. Wielu piłkarzy znam ze wspólnej pracy z Maciejem Skorżą - mówi tymczasowy następca Ivana Djurdjevicia.

Zdaje sobie sprawę, że klub szuka nowego trenera i być może zasiądzie na ławce Lecha tylko w Białymstoku. - Do momentu kiedy to nie nastąpi, razem z trenerem Bartkowiakiem, który jest moim asystentem w zespole rezerw, będziemy prowadzić pierwszą drużynę. Mam plan na ten zespół. Oglądam spotkania pierwszej drużyny, jestem często na stadionie. Znam dobrze zawodników, niektórzy z nich bywali w przeszłości u mnie na meczach rezerw. Na pewno będą zmiany w składzie ale nie chcę o nich mówić, by nie ułatwić zadania rywalom - powiedział Dariusz Żuraw.

Zobacz też: Lech Poznań: Kolejorz szuka nowego trenera. Projekt Nawałka, czyli korzyści wliczone w cenę

Czy spodziewa się, że trafi do szatni skłóconej, skonfliktowanej, słabej mentalnie? - Na co dzień nie jestem w środku tego zespołu. Wiem i czytam niektóre rzeczy, słyszę od ludzi w klubie, że są różne powody tego, że nie zdobywamy punktów. W ostatnich spotkaniach zespół nie kreował sobie tylu sytuacji ilu powinien. To jest dobra drużyna, ma wielu dobrych piłkarzy. Coś w pewnym momencie się zacięło i przestaliśmy wygrywać. Jak nie ma zwycięstw, to nie ma atmosfery. Kiedy jej nie ma, to sfera mentalna u zawodników też jest coraz słabsza. Mecz z Rakowem odbił swoje piętno, to wszystko nie jest łatwe dla zawodników. Czasami jak nie idzie, to spirala się napędza - powiedział były asystent Macieja Skorży.

Zobacz też: Lech Poznań: Co się dzieje z Ivanem Djurdjeviciem?

Żuraw liczy jednak, że jego piłkarze postawią się Jagiellonii i odzyskają chociaż część zaufania kibiców. - Jeżeli kibice będą widzieć zespół, który będzie od pierwszej do ostatniej minuty zaangażowany, jeżeli zostawi serce na boisku i poprze to dobrą grą, to możemy odzyskać zaufanie kibiców - twierdzi Żuraw.

To nazwisko pojawia się po każdym zwolnieniu trenera w ekstraklasie. Twierdzono między innymi, że Nawałka zostanie następcą Deana Klafuricia w Legii. Było kilka teorii, dlaczego nie doszło wówczas do porozumienia. Jedna mówiła, że były selekcjoner liczył na angaż z zagranicy. Według innej, domagał się większej autonomii, niż chciały mu dać władze klubu. Obie te opcje są dobre dla Lecha. Po Adama Nawałkę nie ustawiła się kolejka klubów z silniejszych lig, więc jego aspiracje zapewne nie sięgają już tak wysoko. Także finansowo. Jeszcze lepiej, jeżeli trener chciałby być odpowiedzialny za wszystko, co dzieje się w klubie. Djuka to człowiek Kolejorza, który nie mógł odciąć się od znajomości i zależności. Od lat będąc przy Bułgarskiej, nie miał też perspektywy, której najwyraźniej potrzeba, by naprawiać Lecha. Kolejorz podobno wcześniej sondował możliwość zatrudnienia Adama Nawałki i okazało się, że raczej na Bułgarską nie trafi. Teraz jednak zarząd stoi pod murem, więc wydawało się, że być może zdecyduje się zgodzić na warunki, których wcześniej nie chciałby przyjąć.Także potem wydawało się, że do porozumienia nie dojdzie.  Niespodziewanie w piątek pojawiła się informacja, że strony doszły do porozumienia i od stycznia były selekcjoner obejmie Kolejorza. Czekamy jeszcze na oficjalne potwierdzenie tych doniesień.Zobacz kolejnego trenera ----->

Lech Poznań: Nowy trener Kolejorza. Adam Nawałka zastąpi Iva...

Zobacz też: Magazyn "Wokół Bułgarskiej" po zwolnieniu Ivana Djurdjevicia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Lech Poznań. Dariusz Żuraw: Moim marzeniem jest Bundesliga - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski