Dimitris był pytany przez Macieja Kaliszana o przyczyny nieudanej przygody w Poznaniu. - Trener Djurdjević mnie lubił, trafiłem do Lecha z jego powodu. Niestety potem pan Nawałka odsunął mnie bez powodu, choć dobrze trenowałem. Byłem tam, ale jakby mnie nie było. To był najgorszy moment w mojej karierze. Nigdy nikt nie przyszedł i nie powiedział, dlaczego mnie nie widział w składzie. Jedyne, co od niego usłyszałem, to że jeśli chcę grać, powinienem zmienić klub zimą. Nie miałem jednak odpowiednich ofert - mówi Grek w rozmowie z PS.
Czytaj też: Lech Poznań: Byli piłkarze Kolejorza walczyli o Ligę Mistrzów. Zobacz, jak wypadli
Piłkarz w dalszej wypowiedzi potwierdził, że Kolejorz liczył na skrócenie wypożyczenia, ale Olympiakos miał pełną kadrę i nie było takiej możliwości. Stąd Grek później występował na przykład w rezerwach Lecha Poznań. - Na koniec pokazałem, że nie zasłużyłem na takie traktowanie. Trener Żuraw jest bardzo dobrym fachowcem. Cieszę się, że Lech dobrze zaczął sezon. To duży klub z dobrym centrum treningowym, ładnym stadionem i niesamowitymi kibicami. Mam nadzieję, że w tym sezonie będzie mistrzem - mówi w wywiadzie Goutas.
Czytaj też: Lech Poznań: Piłkarze Kolejorza zapraszają do Kotła. Na Bułgarską może przyjść prawie 30 tysięcy kibiców
Na koniec rozmowy były lechita wyraził swoje zaskoczenie, że Lech nie został mistrzem Polski i docenił triumf Piasta, przypominającego zwycięstwo Leicester w lidze angielskiej. Całą rozmowę można przeczytać w dzisiejszym "Przeglądzie Sportowym".
Zobacz też: Lech Poznań: Gdzie wylądowali byli piłkarze Kolejorza?
Grek wyszedł w podstawowym składzie w obu meczach Atromitosu w poprzedniej rundzie przeciwko DAC Dunajska Streda. Wcześniej w barwach Lecha zagrał tylko 15 minut na Łazienkowskiej, więc teraz powinien zagrać w Warszawie całe spotkanie. Gorzej sytuacja ma się z Kortem, który do składu czwartej drużyny greckiej Super League ma znacznie dalej.
Czytaj też: Lech Poznań: Polacy i byli lechici wyrzucają nasze drużyny z europejskich pucharów
Do tej pory drużyny złożone z Polaka i byłego lechity eliminowały nasze zespoły z europejskich pucharów w tym sezonie. Lechię Gdańsk wywaliło z Europy duńskie Brondby, w którego składzie był Kamil Wilczek i Paulus Arajuuri. Podobnie było z Piastem Gliwice, który odpadł z mistrzem Łotwy. W barwach Riga FC występuje Kamil Biliński i Deniss Rakels. Nowy defensor Lecha Lubomir Satka także grał w barwach DAC Dunajska Streda i pomógł zwyciężyć swojemu byłemu klubowi w dwumeczu z Cracovią. Wszyscy ci piłkarze mieli spory udział w eliminowaniu naszych pucharowiczów. Czy tym razem będzie podobnie? Początek spotkania zaplanowany jest na godzinę 21.00, a mecz Legii z Atromitosem będzie transmitowany na antenie TVP Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?