Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Djordje Crnomarković, obrońca Kolejorza: "Sam dopytywałem Piotra Rutkowskiego o transfer do Lecha Poznań"

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
- (śmiech) Ja żartuje ze wszystkimi Brate! Z każdym mam dobry kontakt. Obok mnie siedzą Tomek Dejewski i Filip Marchwiński. Bardzo lubię, kiedy w szatni się żartuje. Szczególnie z młodymi. Dzięki temu jest dobra atmosfera - mówi nam obrońca Lecha Poznań.
- (śmiech) Ja żartuje ze wszystkimi Brate! Z każdym mam dobry kontakt. Obok mnie siedzą Tomek Dejewski i Filip Marchwiński. Bardzo lubię, kiedy w szatni się żartuje. Szczególnie z młodymi. Dzięki temu jest dobra atmosfera - mówi nam obrońca Lecha Poznań. Robert Woźniak
Djordje Crnomarković do Lecha Poznań przyszedł w czerwcu 2019 roku. Początek miał ciężki, ale teraz u kibiców i trenera Dariusza Żurawia ma opinię solidnego środkowego obrońcy. 26-letni zawodnik udzielił nam jednego z pierwszych wywiadów w języku polskim, z którym radzi sobie coraz lepiej. Z Djordje porozmawialiśmy o jego początkach w Lechu, piłkarskim progresie przy Bułgarskiej i ciężkich momentach w Kolejorzu.

Na początku chciałbym wrócić do 2019 roku. Do momentu, kiedy Lech się tobą zainteresował. Wiceprezes Piotr Rutkowski mówił, że sam dzwoniłeś i dopytywałeś, jak mają się sprawy transferowe, bo tak bardzo chciałeś dołączyć do Lecha. To prawda?

Tak, to jest prawda. Bardzo chciałem przyjść do Lecha. W Serbii byłem jednym z 3-4 czołowych środkowych obrońców w lidze i chciałem zrobić krok naprzód, spróbować się w mocniejszej lidze. Miałem na stole dwie oferty - z Lecha i Partizana Belgrad. Rozmawiałem z rodziną i znajomymi. Uznaliśmy, że najlepszy będzie właśnie Lech. Miałem wtedy 25 lat i bardzo chciałem przyjść do Poznania.

Mariusz Rumak o postępie Jakuba Modera:

od 16 lat

Zdawałeś sobie sprawę, że jesteś drugim wyborem na pozycję lewonożnego środkowego obrońcy? Dało się usłyszeć, że numerem jeden był wtedy Patrizio Stronati (Banik Ostrawa), ale Lechowi nie udało się porozumieć w tej sprawie.

Nie wiedziałem o tym. Zresztą myślę, że jeśli Lech zapłacił za transfer, to znaczy, że mnie chcieli.

Praktycznie z marszu wszedłeś do składu Lecha Poznań, ale pierwsze mecze były słabe w twoim wykonaniu. Zaczęła się krytyka Twojej gry. Jak pamiętasz te początkowe miesiące w Kolejorzu?

Na początku swojej przygody z Lechem miałem z sześć dość solidnych meczów. Był w zeszłym sezonie moment, gdzie cały zespół grał gorzej. Była to nowa drużyna i przyszło do niej sporo nowych zawodników. Myślę, że momentem przełomowym dla mnie był przegrany mecz w Poznaniu z Zagłębiem Lubin (1:2). Wtedy dopuściłem się kluczowej straty. Chciałem zagrać do środka, ale zrobiłem błąd. Z tego wpadła bramka i przegraliśmy.

Po tym meczu wylądowałeś prawie na dwa miesiące na ławce rezerwowych. Było to dla ciebie ciężkie doświadczanie?

Nie byłem wtedy zdenerwowany. Wiedziałem, że to jest sprawiedliwe posunięcie trenera. Kiedy zrobię błąd, to umiem się do niego przyznać i akceptuję to. Jeśli trener do mnie mówi "Czarny, graj tak, zrób tak", a ja tego nie robię, to nie ma tematu. Muszę słuchać trenera i wykonywać jego polecenia. Byłem dwa miesiące na ławce i było to dla mnie dobre doświadczenie. Byłem nowym zawodnikiem w klubie. Liga polska też była dla mnie zupełnie nowa. Na początku potrzebowałem trochę czasu na adaptację. Myślę, że u mnie to było pierwsze pół roku. Wcześniej, poza Serbią, byłem w Słowenii (Crnomarković był piłkarzem Olimpii Ljubljana przyp. red.), ale tam nie grałem.

Sprawdź też:

Jak pamiętasz siebie z początków w Lechu, to duża różnica jest między "Czarnym" z wtedy a dzisiaj?

Teraz jest duża różnica. Czuję się trochę lepszym piłkarzem niż w momencie, gdy przychodziłem do Lecha. Mam dużo więcej doświadczenia.

Kibice po sezonie Cię "kupili". Panuje opinia, że się "wyrobiłeś".

Tak, doszło to do mnie, że kibice mnie lepiej odbierają. Dla mnie to jest dobra sytuacja. Na początku tak nie było. Nie czytałem dużo, bo jeszcze nie umiem tak dobrze czytać po polsku (śmiech). Na początku też tyle nie słuchałem o swojej grze. Potrzebowałem czasu na adaptację w klubie. Dużo słuchałem rad innych i dawałem z siebie wszystko na treningach. Czekałem na swoje szanse w zespole i takie dostałem. Kiedy wróciliśmy z zimowego obozu z Turcji, to czułem się już wtedy dużo lepiej. Kiedy dobrze trenujesz i masz pozytywne myślenie, to wtedy musi być lepiej. Myślę, że wykorzystałem swoje szanse.

Jaki był Twój najlepszy i najgorszy moment w Lechu?

Teraz wolę mówić o tych najlepszych. Mam dwa najlepsze i to jest wicemistrzostwo w lidze oraz awans do fazy grupowej Ligi Europy. W poprzednim sezonie ostatnie sześć-siedem meczów zagraliśmy bardzo dobrze.

Jak Ci się podobało przywitanie pod stadionem po przylocie z Belgii?

Bardzo mi się podobało. Dla mnie to było niesamowite i było dużo emocji, kiedy widzisz tylu kibiców. Bardzo lubię klub i naszych kibiców. Pokazali, że jesteśmy wszyscy razem. Było ich bardzo dużo. Słyszałem, że nawet koło 2-3 tysięcy ludzi przyszło przywitać nas w nocy.

Zobacz też:

Ach, co to był za wieczór i co to była za noc przy Bułgarskiej! Lech Poznań dokładnie rok temu, 1 października 2020 roku, pokonał belgijski Royal Charleroi, dzięki czemu po pięciu latach znów wywalczył awans do fazy grupowej Ligi Europy. Lechici jeszcze w nocy wrócili do Poznania, a ok. godz. 1.40 zostali powitani pod stadionem przez swoich fanów. Nie zabrakło dopingu, rac i... prezesa Kolejorza Piotra Rutkowskiego. Zobaczcie świetne zdjęcia autorstwa Łukasza Gdaka z nocy przy Bułgarskiej!Zobacz zdjęcia z powitania piłkarzy przy Bułgarskiej! ----->Zobacz też: Lech Poznań w Lidze Europy, internauci oszaleli! Zobacz najlepsze memy

Lech Poznań rok temu awansował do Ligi Europy. Przypominamy ...

Na jaki mecz najbardziej czekasz w fazie grupowej Ligi Europy?

Najbardziej czekam na mecze z Benficą. Resztę klubów oczywiście też respektuje, ale Benfica to jest wielka firma z dużą nazwą. Mocna drużyna, mocny klub z wieloma dobrymi piłkarzami. Standard Liege też dość regularnie gra w europejskich pucharach, ale Portugalczycy będą najmocniejsi.

Czytaj też: Co z meczem Lech Poznań - Benfica Lizbona po wprowadzeniu strefy żółtej? Zobacz, jakie obostrzenia będą obowiązywać na stadionie

Jak oceniasz atmosferę panującą obecnie w Lechu Poznań?

W zespole mamy bardzo dobrą atmosferę. Odkąd przyszedłem do Poznania, to ona praktycznie zawsze była taka dobra. Kiedy mieliśmy złe wyniki, to atmosfera nie siadała. Kiedy przegramy mecz, to musimy myśleć po nim pozytywnie, a sytuacja w zespole pozwala tak myśleć. Oczywiście, kiedy przyszły wyniki, jest jeszcze lepiej, ale na to nie możemy narzekać.

Jak się czujesz w Poznaniu? Podoba Ci się miasto?

Tak, ale pierwsze 2-3 miesiące były bardzo ciężko. Drugi język, nowy kraj, klub i koledzy w szatni. Po 3-4 miesiącach czułem się już dużo lepiej. Miałem lekcje języka polskiego i to pomogło. Teraz jest bardzo dobrze.

Sprawdź też:

Z kim najbardziej trzymasz się w szatni?

Ja żartuję ze wszystkimi Brate! (śmiech) Z każdym mam dobry kontakt. Obok mnie siedzą Tomek Dejewski i Filip Marchwiński. Bardzo lubię, kiedy w szatni się żartuje. Szczególnie z młodymi. Dzięki temu jest dobra atmosfera. Na początku trzymałem się więcej z Darko Jevticem i Karlo Muharem, bo to było dwóch zawodników z mojego regionu. Było mi trochę łatwiej.

Jakie masz marzenia jeszcze w piłce. Chciałbyś wygrać jakieś trofeum, a może zostać jeszcze gdzieś wytransferowanym?

Nie, chcę osiągnąć tutaj sukces. Mamy fajną generację zawodników. Lech ostatni raz był w fazie grupowej Ligi Europy 5 lat temu. Chciałbym zdobyć Puchar Polski i wygrać polską ligę. Na tych dwóch trofeach mi zależy, ale też chcemy pokazać się w Lidze Europy. Nie możemy zapominać o lidze! Chce wygrać z Lechem wszystko, co możliwe.

Czytaj też: Lech Poznań: Jakub Moder z asystą w meczu Polska - Finlandia. Swojego byłego podopiecznego chwali Mariusz Rumak

To na koniec. Jakub Moder jest faktycznie tak dobry, jak wszyscy mówią? Momo Awwad ostatnio mówił, że lepszego od niego nie widział.

Tak. Jak oglądasz Modera, to on jest taki elegancki w grze. Ładnie się porusza z piłką. Jest wysoki i ma bardzo dobrą prawą nogę. On potrafi zrobić wszystko na boisku i może grać na każdej pozycji w pomocy.

Zobacz też:

Lech Poznań jest na fali i jego dobra postawa na boisku rozbudza nadzieje kibiców na najbliższe tygodnie. Część z fanów zadaje sobie jednak pytanie, czy Kolejorz będzie w stanie utrzymać tak wysoką formę na dłuższym dystansie. Okazuje się, że jeden problem z głowy działacze mają już teraz. Mianowicie, wszyscy kluczowi gracze będą mieli po tym sezonie ważne kontrakty i nie trzeba będzie ich namawiać do przedłużenia umów. No chyba, że Kolejorz będzie grał tak fantastycznie, że najlepsi z lechitów otrzymają propozycje nie do odrzucenia, takie jak Jakub Moder czy Kamil Jóźwiak.Kto może odejść? Sprawdź ---->

Kto może odejść z Lecha Poznań po tym sezonie? Lista zawodni...

W piątek swoją oficjalną premierę miała najpopularniejsza gra piłkarska na świecie, czyli FIFA 21. Sprawdziliśmy, jak wyglądają parametry piłkarzy Lecha Poznań i kogo eksperci z firmy EA Sports ocenili najwyżej.Zobaczcie 10 najlepszych zawodników Kolejorza względem oceny ich ogólnych umiejętości w grze FIFA 21 (skala 1-100) --->

Lech Poznań w FIFIE 21: Zobacz 10 najlepszych piłkarzy Kolej...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski