W tym sezonie Lech Poznań nie ma już szans na żadne trofeum. Lecz po trzech ligowych wygranych z rzędu, odrobił trochę strat do podium i jeśli przedłuży zwycięską serię, może liczyć się w walce o europejskie puchary. Do nowych rozgrywek Ligi Konferencji kwalifikują się zespoły z 2. i 3. miejsca (Lech traci do Pogoni i Rakowa 7 punktów), a jeśli Raków zdobędzie Puchar Polski, awansuje też czwarta drużyna ekstraklasy (w tej chwili jest nią Lechia, wyprzedzająca poznaniaków tylko o 2 punkty). Sezon teoretycznie można więc jeszcze uratować, co przyznaje też trener Żuraw.
Ostatnie pięć minut z Pogonią było bardzo nerwowe - Zbigniew Zakrzewski
Podtrzymać dobrą serię
- Nigdy nie mówiłem, że ten sezon jest stracony, pomimo tego, o czym pisano i mówiono. Wiem co mam do zrobienia, mam swój plan, staram się go realizować. To samo powtarzam zespołowi. Mimo trudnych momentów nie widziałem momentu zwątpienia w drużynie. Wręcz przeciwnie. Zespół chce pracować, chce grać lepiej, chce zdobywać punkty i osiągnąć jak najlepsze miejsce. Dopóki są matematyczne szanse na puchary, to będziemy w nie wierzyć. Przed ostatnią odprawą mówiłem zespołowi, że daliśmy ciała w Pucharze Polski, zagraliśmy - słabiej, ale to już jest za nami i nic z tym nie zrobimy. Reakcja po spotkaniu pucharowym była dobra i mam nadzieję, że podtrzymamy to w następnych meczach
- powiedział trener Żuraw.
Jak zdradził szkoleniowiec, są przynajmniej dwa powody do optymizmu.
- Widać progres drużyny w grze. Szczególnie treningi środowy i czwartkowy to był taki mikrocykl, w którym mogliśmy popracować konkretnie nad tym, nad czym chcieliśmy. Było to, co chciałem zrealizować, a gierka, którą odbyliśmy na głównej płycie, wyglądała naprawdę dobrze. Widać radość z gry, a schematy zaczynają wychodzić. Jeżeli dołożymy do tego skuteczność, powinno być dobrze - zapewnia.
Damian "Wrzos" Wrzesiński, kibic Lecha Poznań, w sobotę stoczy koleją walkę na zawodowym ringu. Rywalem Meksykanin Julio Barraza:
O skuteczność ma zadbać Mikael Ishak, który wyleczył już kontuzję, nękającą go od grudnia.
- Jeśli dziś i jutro nic się nie wydarzy, wtedy będzie do mojej dyspozycji. Był już moment kiedy Ishak czuł się dobrze, trenował, ale poczuł ból. Był to uraz mięśniowy, więc zdecydowaliśmy, by znów ćwiczył indywidualnie. Mikael już przed Pogonią trenował normalnie, jednak nie czuł na tyle dobrze piłki, żeby móc zagrać. Robiliśmy wszystko, żeby mógł być gotowy na mecz z Piastem - zdradził Żuraw.
Gliwiczanie przyjadą do Poznania podbudowani pucharowymi zwycięstwami w Szczecinie oraz Warszawie. Lecz nie jest to zespół, który ostatnio wszystko wygrywa. Warta potrafiła wygrać z Piastem nawet w Gliwicach, a trzy ostatnie konfrontacje Kolejorza zespołem Waldemara Fornalika zakończyły się wygranymi poznaniaków 2:0, 3:0 i 4:1.
Statystyki są po to, by je zmieniać.
- Statystyki są po to by je zmieniać. Nie skupiamy się na tym, bo każdy mecz to kolejne wyzwanie i kolejna szansa, żeby wygrać i jeżeli obowiązuje dobra statystyka to jest okazja, żeby ją podtrzymać, a jeśli jest niekorzystna, to żeby ją zmienić
- powiedział trener Piasta Waldemar Fornalik w klubowej telewizji.
Szkoleniowiec gości zdradził jednak, że w Poznaniu nie będzie mógł skorzystać z Tiago Alves. Portugalczyk w trzech ostatnich meczach zdobył trzy ważne gole dające zwycięstwo z Jagiellonią (w lidze), Legią (w PP) i Stalą Mielec (w lidze). - Tiago w ostatnim czasie był w bardzo dobrej dyspozycji. Po swoich perturbacjach wszedł na określony poziom, ale niestety na ostatnim treningu doznał urazu, który eliminuje go co najmniej na trzy tygodnie z gry - żałował Fornalik. Tiago Alvesa zastąpi Kristopher Vida, który przez rok gry w Piaście zdobył tylko jednego gola.
- Mają bardzo dobrego trenera, który potrafił wyprowadzić zespół z kryzysu. Grają bardzo solidną piłkę, są doświadczoną drużyną, która potrafi wykorzystać swoje sytuacje. Na pewno będziemy musieli zwrócić uwagę na kilku graczy - komplementował rywali Dariusz Żuraw. Kogo miał na myśli? Z pewnością Jakuba Świerczoka czy Michała Żyro, którzy zdobyli odpowiednio 8 i 4 gole.
Kurtuazyjny starał się być przed niedzielnym meczem też Fornalik.
- Uważam, że drużyna Lecha Poznań jest bardzo dobrze skonstruowana i posiada jeden z najwyższych potencjałów w Ekstraklasie. Gra tam wielu zawodników o bardzo wysokich umiejętnościach - powiedział.
Czekamy, by te umiejętności lechici zaczęli prezentować regularnie, a nie tylko od święta.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?