Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań gra z arcytrudnym rywalem, ale nasi piłkarze zapowiadają twardą walkę

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Villarreal to najwyższa europejska półka. Lecz piłkarze Lecha Poznań  jak sami mówią chcą nawiązać walkę z hiszpańskim zespołem
Villarreal to najwyższa europejska półka. Lecz piłkarze Lecha Poznań jak sami mówią chcą nawiązać walkę z hiszpańskim zespołem Przemysław Świderski
Lech Poznań zmierzy się w czwartek o 18.45 w Walencji z ubiegłorocznym półfinalistą Ligi Mistrzów Villarreal. Faworytami są gospodarze, ale lechici zapowiadają, że powalczą o korzystny wynik.

Lech Poznań tak jak dwa lata temu znów jest jedynym reprezentantem polskiej ekstraklasy w fazie grupowej europejskich pucharów. Choć Liga Konferencji to najmniej prestiżowe rozgrywki na Starym Kontynencie, Kolejorz w pierwszym meczu zmierzy się z faworytem do wygrania tego trofeum Villarreal.

„Żółta Łódź Podwodna”, bo tak nazywany jest hiszpański zespół, ma ogromne doświadczenie na arenie międzynarodowej. Swój największy sukces zespół trenera Unaia Emrego odniósł w 2021 roku. Wówczas to w finale Ligi Europy, który odbył się w Gdańsku, pokonał Manchester United (1:1 po dogrywce i 11:10 po rzutach karnych). W kwietniu tego roku w ćwierćfinale Ligi Mistrzów wyeliminował Bayern Monachium. Odpadł w półfinale po przegranym dwumeczu z Liverpoolem. W tym sezonie w La Liga po czterech meczach Villarreal jest tuż za plecami Realu i Barcelony, mając na koncie 3 zwycięstwa i remis.

Dlaczego są tak dobrzy?

- To proste - mówi kapitan Lecha Poznań Mikael Ishak. - Mają mnóstwo jakościowych piłkarzy. Jakość kosztuje, ale oni mają mnóstwo pieniędzy - dodał Szwed.

Łączna wartość kadry wynosi aż 342,7 mln euro. W zespole mają dziesięciu reprezentantów swoich krajów. Największymi gwiazdami są: środkowy obrońca Pau Torres (wartość 50 mln euro), napastnik Gerard Moreno (40 mln euro) oraz pomocnicy Jeremy Pino (40 mln euro) i Giovani Lo Celso (22 mln euro).

- To będzie walka Dawida z Goliatem, ale mam nadzieję, że mecz będzie ciekawy. Gdy ostatni raz graliśmy w Lidze Europy, była zupełnie inna szatnia. Wtedy oparta była na młodszych zawodnikach i wychowanków, którym niełatwo było grać co trzy dni. Dzisiejszy Lech to grupa piłkarzy, którzy mają więcej osobowości, doświadczenia - zapewnił bramkarz Lecha Poznań Filip Bednarek.

- Nie mamy nic do stracenia, dlatego wyjdziemy na boisko pozytywnie nastawieni - powiedział przed wylotem do Walencji szef linii pomocy Jesper Karlstroem. - Dla nas taki mecz, to coś wspaniałego i niesamowita okazja by się pokazać. Jesteśmy pewni swoich umiejętności i będziemy próbować przełożyć to na coś dobrego na boisku. Oczywiście Villarreal to świetny zespół z bardzo dobrymi piłkarzami, ale my jedziemy tam cieszyć się grą i powalczyć o dobry wynik - dodał Szwed.

Lechici zdają sobie sprawę, że muszą wznieść się na wyżyny, by nawiązać walkę w tym meczu.

- Damy z siebie wszystko, zobaczymy gdzie to nas zaprowadzi - zapowiada Antonio Milić.

Wszyscy piłkarze Kolejorza podkreślają, że po ostatnich wygranych meczach w ekstraklasie atmosfera w szatni jest bardzo dobra.

- Gdy wyniki są lepsze, wszystko wydaje się łatwiejsze - zauważa trener van den Brom.

- Uważam, że jak zagramy dobry mecz, to może uda się nam ich zranić. Lecz oczywiście to team o dużej jakości, który w każdej chwili może rywalowi strzelić gola. Co tu ukrywać, nawet jeśli Villarreal wyjdzie na nas drugim składem to i tak będą faworytami - zaznacza Mikael Ishak.

Czwartkowy mecz rozpocznie się o 18.45. Odbędzie się on na Estadi Ciutat de Valencia, który jest obiektem Levante. Stadion Villarreal jest bowiem modernizowany. Będzie gotowy dopiero w styczniu 2023 roku.

Podczas spotkania Lecha Poznań z Widzewem Łódź (2:0) na stadionie przy Bułgarskiej padł nowy rekord frekwencji, jeśli chodzi o mecze ligowe, rozgrywane w stolicy Wielkopolski. Kolejorza w niedzielnym spotkaniu wspierało dokładnie 23 725 widzów. To nie jest jednak największa liczba fanów, która zjawiła się na stadionie w Poznaniu w tym sezonie. Kilka tysięcy więcej obserwowało na żywo zmagania Lecha Poznań w pierwszej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów z Karabachem Agdam. Wówczas na Bułgarską przybyło 25 118 fanów. Zobaczcie zdjęcia trybun podczas meczu Lech Poznań - Widzew Łódź --->

Ponad 23 tys. widzów poniosło Lecha Poznań do zwycięstwa nad...

Lech Poznań długo, bo aż do 80 minuty, męczył się z Widzewem Łódź. Lecz jak Joao Amaral zrobił akcję z Ishakiem i otworzył wynik meczu, beniaminek się "posypał". Kolejorz po chwili dołożył drugiego gola i odniósł trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu. Zobaczcie, jak oceniliśmy lechitów --->

Lech Poznań - Widzew 2:0. Wielka minuta Kolejorza. Amaral z ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski