Lech Poznań i Warta Poznań zaczynają sezon od porażek - jakie były najsłabsze ogniwa w obu zespołach w ich pierwszym meczu?

W Lubinie było sporo kadrowych zmian, więc wydawało się, że rozpędzony w końcówce poprzedniego sezonu Lech łatwo upora się z Miedziowymi. Po meczu z wieloma niewykorzystanymi sytuacjami i błędami w defensywie w ostatnich 10 minutach punkty zostały jednak w Lubinie. Można powiedzieć, że to pech albo wypadek przy pracy, ale można też wskazać słabe punkty w drużynie gości i doszukiwać się racjonalnego wytłumaczenia porażki.

Warciarze wrócili do ekstraklasy po 25 latach, więc ktoś mógłby zasugerować, że mają czas, żeby okrzepnąć w nowej rzeczywistości i przyjrzeć się potencjałowi nieznanych rywali. Lechia Gdańsk konsekwentnie w ostatnich miesiącach osłabia swoją kadrę, więc trudno konfrontację z nią traktować jak zderzenie z gigantem ligi, jak już to raczej z takim mocno osłabionym i dryfującym w stronę stanów średnich polskiego futbolu. Zieloni dyktowali warunki gry, ale ostatecznie zeszli z placu boju pokonani. W kolejnych spotkaniach z przejęciem inicjatywy może nie być już tak łatwo, więc tym bardziej szkoda straconej szansy. Przy Drodze Dębińskiej muszą też pamiętać, że reforma ligi nie zwalnia z obowiązku zdobywania punktów. Z ekstraklasy spada wprawdzie tylko jedna drużyna, ale ktoś tym spadkowiczem musi jednak zostać...

Zobacz, kto naszym zdaniem najbardziej zawiódł w pierwszych meczach poznańskich drużyn

Zobacz też:

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]