– Dyskusja o podziale pieniędzy nigdy nie jest prosta. Ostateczne decyzje z jednej strony uwzględniają potrzebę wzmocnienia polskich klubów walczących o europejskie puchary, a z drugiej strony uwzględniono opinie klubów zajmujących niższe miejsca w tabeli. Istotnym elementem nowego podziału środków jest zwiększenie puli przeznaczanej na szkolenie młodzieży – mówi Karol Klimczak, przewodniczący Rady Nadzorczej Ekstraklasy SA, a jednocześnie prezes Lecha Poznań.
W sezonie 2019/20 Ekstraklasa SA będzie miał do podziału minimum 225 milionów złotych, które na jej konto wpłynęły z kontraktów mediowych i marketingowych.
Kwota dla czołowych czterech klubów występujących w europejskich pucharach wzrośnie do 14 procent z całkowitej kwoty, czyli 31,5 miliona złotych. 35,5 procenta (około 80 milionów) kluby otrzymają za wynik sportowy, 18,5 procenta za ranking historyczny (około 42 milionów), pięć milionów złotych zostało przeznaczone na Pro Junior System i 12 milionów na szkolenie młodzieży. Wprowadzono też wsparcie dla drużyn, które spadną z ekstraklasy. Utrzymano opłatę solidarnościową dla pozostałych klubów z dolnej ósemki.
Pieniądze w przyszłym sezonie Ekstraklasa SA podzieli według wzorów z lat poprzednich. Najwięcej zarobią więc kluby z pierwszej czwórki. Na konto mistrza Polski może wpłynąć około 22-23 milionów złotych. W poprzednim sezonie tytuł zdobyła Legia i otrzymała niecałe 17 milionów złotych, druga Jagiellonia zarobiła 15 milionów złotych, a trzeci Lech 14 milionów, ale do podziału było 150 milionów złotych.
POLECAMY:
Zobacz też: Najnowszy odcinek magazynu "Wokół Bułgarskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?