- Ivan Djurdjević był pierwszym wyborem szefów Widzewa - donosi "Przegląd Sportowy". Ostatecznie były trener Lecha Poznań nie zdecydował się objąć łódzkiego klubu.
Radosław Mroczkowski został zwolniony po serii remisów. Widzew wiosną wygrał tylko jeden mecz, a ostatnio nie potrafił udowodnić swojej wyższości nad ROW Rybnik (1:1), Resovią (1:1), Elaną Toruń (1:1), Górnikiem Łęczna (0:0) i Błękitnymi Stargard (0:0).
Czytaj też: Obrońca pierwszą ofiarą rewolucji w Lechu Poznań
Łodzianie wciąż są na trzecim miejscu, dającym awans, ale ich przewaga nad czwartym w tabeli GKS Bełchatów zmalała do dwóch punktów i szefowie klubu doszli do wniosku, że z tym co prezentuje zespół, mogą być problemy ze zrealizowaniem celu.
Widzew chciał zatrudnić Leszka Ojrzyńskiego, ale ten wybrał Wisłę Płock. Gdy odmówił Djurdjević, dyrektor sportowy Widzewa, Łukasz Masłowski zdecydował się sięgnąć po Jacka Paszulewicza, którego dobrze zna ze współpracy w Olimpii Grudziądz.
Czytaj też: Obrońca pierwszą ofiarą rewolucji w Lechu Poznań
ZOBACZ TEŻ:
POLECAMY:
Najnowszy odcinek magazynu "Wokół Bułgarskiej":
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?