Lech Poznań jeszcze się wzmocni? Transferowe negocjacje trwają

Trener przyznał, że rozmowy trwają. Jak daleko są zaawansowane? - Te transfery są i blisko, i daleko - odpowiedział tajemniczo szkoleniowiec, ale wiadomo, że Kolejorz chciałby pozyskać jeszcze dobrego skrzydłowego oraz środkowego obrońcę.

Czy w Chorzowie w wyjściowej jedenastce znajdzie się miejsce i dla Bartosza Ślusarskiego i dla Łukasza Teodorczyka. Czy Lech Poznań zmieni taktykę i zagra na dwóch napastników - pytaliśmy trenera.

Czytaj także:
Lech Poznań: Prezentacja drużyny w Galerii Malta [ZDJĘCIA]
Lech Poznań: Cel jest jasny - walka o mistrza! Jakie są szanse? [SONDA]
Kasper Hamalainen: Na razie wszystko tu dla mnie jest nowe
Lech Poznań gromi Ruch Chorzów. Świetny mecz Hamalainena [ZDJĘCIA]

- Już kiedyś graliśmy dwoma napastnikami, więc niewykluczone, że tak zagramy. Wariantów ustawienia ofensywnego jest sporo, choć trzeba pamiętać, że my tak naprawdę atakujemy trzema napastnikami - przyznał trener.

W każdym razie zarówno Fin Hamalainen jak i pozyskany w poniedziałek z Polonii Łukasz Teodorczyk są gotowi do gry.

Co ciekawe Rumak nie miał okazji zobaczyć w akcji niedzielnego rywala.

- Trener Zieliński nie chciał przekazać nam płyt z ich sparingami. Stwierdził, że obraz jest za słabej jakości. Cóż, Jacek Zieliński to bardzo dobry trener i na pewno coś specjalnego wymyśli. Dla nas najważniejsze jest, aby to rywal dopasował się do naszego stylu, a nie odwrotnie - powiedział Rumak.

Bramkarz Krzysztof Kotorowski podkreślał, że Lech Poznań musi zagrać w Chorzowie tak jak w ostatnim meczu rundy jesiennej w Kielcach. Wtedy też aura nie sprzyjała grze w piłkę.

- Nie ma co za dużo myśleć o pogodzie, bo boisko na pewno będzie słabe. Trenowaliśmy jednak we Wronkach, więc wiemy, czego mamy się spodziewać. Jesteśmy gotowi do gry w takich warunkach i bojowo nastawieni. Fizycznie wyglądamy bardzo dobrze. Także nasi nowi piłkarze prezentują się znakomicie. Jestem pod wrażeniem tego co pokazali na treningach - stwierdził doświadczony golkiper.