Nie wiadomo jeszcze, kogo trener Dariusz Żuraw zabierze na 10 dniowe zgrupowanie do Turcji. Wszystko wskazuje na to, że z drużyną poleci Kamil Jóźwiak. Sprawa jego transferu do Chicago Fire stanęła w martwym punkcie. Kluby z MLS mają bowiem jeszcze trochę czasu na skompletowanie swoich kadr.
Rozgrywki za oceanem rozpoczynają się dopiero 29 lutego. Amerykanie proponują trzy miliony dolarów, Lech oczekuje nieco więcej i czeka na lepszą ofertę, a sam piłkarz pewnie wolałby grać w Europie.
Sprawdź też:
Czy Lech pozyska Czerwińskiego już zimą?
Lech Poznań stara się też przekonać Zagłębie Lubin w sprawie Alana Czerwińskiego, którego wiąże z Miedziowymi jeszcze półroczny kontrakt. Zagłębie pozwoliło sobie odrzucić ofertę z Arabii Saudyjskiej za Damjana Bohnara w wysokości 500 tys. dolarów, będzie więc twardo negocjować też w sprawie swojego prawego obrońcy.
Internetowa strona lubinian zapowiada na środę konferencję prasową z prezesem Arturem Jankowskim. Wiele się może po niej wyjaśnić...
- Obecnie w treningach biorą udział czterej zawodnicy z rezerw, czyli Karol Smajdor, Eryk Kryg, Jakub Karbownik oraz Bartosz Bartkowiak. Do końca tygodnia będą oni z nami trenowali i wtedy podejmiemy decyzję ilu z nich poleci do Turcji. Być może będą to wszyscy - kontynuuje trener Żuraw.
Wśród trenujących piłkarzy cały czas brakuje kontuzjowanych Tomasza Cywki i Roberta Gumnego. Jednak jak twierdzi trener, ich rehabilitacja przebiega dobrze, a pierwszy z nich jest nawet blisko powrotu do zajęć z resztą zespołu.
- Tomek wygląda coraz lepiej i lekarze wręcz muszą go stopować. Mam nadzieję, że poleci z nami na obóz i będzie brał już częściowo udział w zajęciach. Jeżeli chodzi o Roberta to jest to naprawdę mocny charakter i nie widać po nim żadnego załamania. Mocno pracuje z rehabilitantami, żeby jak najszybciej wrócić - mówi szkoleniowiec Lecha.
Sprawdź też:
Nadal z drużyną trenuje też Maciej Makuszewski, o którym mówiło się, że zimą opuści Poznań. Zainteresowane pozyskaniem byłego reprezentanta Polski było kilka klubów z ekstraklasy. To zainteresowanie mocno osłabło, kiedy okazało się, że trzeba "Makiemu" płacić wysoką pensję. Na to w ekstraklasie stać niewielu, więc nie jest wykluczone, że także on poleci do Belek.
Będą transmisje ze sparingów w Turcji
Dzień przed piłkarzami do Turcji wyleci rzecznik klubu Maciej Henszel. Jak nas zapewnił, Kolejorz wzorem poprzednich lat planuje transmisję ze wszystkich spotkań sparingowych w klubowym kanale lech.tv. Poznaniacy rozegrają w Belek cztery sparingi z z Astrą Giurgiu, wiceliderem ligi rumuńskiej, w której występuje były zawodnik Kolejorza Mihai Radut, Szachtarem Donieck, NK Maribor oraz FK Voždovac.
ROZWIĄŻ QUIZ PIŁKARSKI:
- Czeka nas sumienna praca i oby wiosną gra nie była już taka zmienna jak jesienią. Wierzę, że będziemy regularnie punktować, a nie tak jak w ostatnim półroczu, gdy sytuacja się zmieniała - mówi Tymoteusz Puchacz.
Skąd ten optymizm? - Po prostu znamy się lepiej z chłopakami. Jak przychodziłem tu po wypożyczeniu, to znaleźliśmy się w sytuacji, że nagle wyszło dziewięciu nowych graczy w meczu o stawkę. Nigdy ze sobą nie grali, a tu trzeba próbować się zrozumieć. Teraz, gdy już trochę razem pograliśmy, to wiemy czego się po sobie spodziewać i będziemy bardziej pewni siebie. To zadziała na naszą korzyść - dodaje Puchacz.
ZOBACZ TEŻ:
Sprawdź też:
Zobacz też: Wysoka wygrana Sampdorii. Gol i asysta Karola Linettego
Źródło: Press Focus
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?