Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Kamila Jóźwiaka może czekać w MLS ciekawa sportowa przygoda

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Kamil Jóźwiak trafi w MLS na znacznie bardziej wymagających rywali niż w naszej lidze
Kamil Jóźwiak trafi w MLS na znacznie bardziej wymagających rywali niż w naszej lidze Łukasz Gdak
Kamil Jóźwiak może być kolejnym piłkarzem z ekstraklasy, który będzie grał w MLS. Zainteresowany pozyskaniem lechity jest klub Chicago Fire. Co czeka skrzydłowego za oceanem? Na pewno lepszy poziom niż w ekstraklasie, gra przed większą publicznością, lepsze pieniądze i dużo ciekawsze podróże.

Przeskok z polskiej ligi do MLS będzie dla Kamila Jóźwiaka z pewnością łatwiejszy niż do jednej z topowych lig europejskich. I wbrew obiegowej opinii może być to dla lechity bardzo ciekawy kierunek, także w kontekście dalszej kariery.

MLS to dla wielu kibiców mało znana liga, kojarzona przede wszystkim z dobrym miejscem na piłkarską emeryturę. Swoje wielkie kariery kończyli tu David Beckham, Kaka, Thierry Henry, Andrea Pirlo, David Villa, Didier Drogba czy ostatnio Bastian Schweinsteiger.

Sprawdź też:

Jak pisał niedawno portal „Weszło”, ten trend się jednak zmienia.

- Sprowadzanie całej ligi do kilku piłkarzy mających podnosić jej renomę, wartość marketingową, a przy dobrych wiatrach także i sportową, byłoby sporą niesprawiedliwością. Co więcej, kluby MLS coraz chętniej lokują swoje wydatki właśnie w młodych zawodnikach. W ostatnim czasie do MLS ściągnięto choćby Ezequiela Barco (rocznik 1999, koszt 12,28 mln euro), Briana Rodrigueza (2000, 10,3 mln euro), Matiasia Pellegriniego (2000 r., 8,1 mln euro) czy Juliana Carranzę (2000 r., koszt 5,4 mln euro). To kwoty, które robią wrażenie - zwraca uwagę „Weszło” i trudno temu zaprzeczyć.

MLS oprócz sprowadzania piłkarzy z zagranicy, zasilają też najzdolniejsi gracze z drużyn uniwersyteckich, funkcjonuje tam tak jak w innych zawodowych ligach draft, a średnia wieku drużyn minimalnie przekracza 27 lat.

W przeciwieństwie do polskiej ekstraklasy, MLS gra systemem wiosna - jesień. W rozgrywkach, które startują 29 lutego, bierze udział 26 drużyn podzielonych na dwie konferencje: zachodnią i wschodnią. Jeśli Kamil Jóźwiak trafi do Chicago, rywalizować będzie w swojej konferencji z drużynami m.in z Nowego Jorku, Waszyngtonu, Atlanty, Miami, Toronto, Montrealu, Filadelfii czy Cincinnati.

Sprawdź też:

W sezonie zasadniczym każdy zespół rozgrywa 34 mecze, po dwa z zespołami ze swojej konferencji oraz po jednym z drugiej konferencji. W tym sezonie debiutują dwa zespoły: Inter Miami, którego prezydentem jest David Beckham oraz Nashville FC. Aktualnym mistrzem jest Portland Timbers, który w finale pokonał Columbus Crew 2:1.

Zobacz też:

Stat Index to raporty pokazujące wartość, efektywność i przydatność danego zawodnika w meczu. Wiadomo, ile razy w każdym spotkaniu piłkarz strzelał na bramkę rywali, ile z tych uderzeń było celnych, ile wykonał celnych podań, które z nich były kluczowe, ile wygrał pojedynków, ile miał strat, niecelnych podań, a ile odbiorów. Index Stat podwyższył oczywiście asysty i gole.  Jeśli index wynosił w okolicach 200, to oznaczało, że dany zawodnik rozegrał słaby mecz, na taką szkolną „2”. Wynik 250 porównać można z „3”, wynik powyżej 300 to już „4”, 350 to „5:”, a powyżej 400 oznacza, że piłkarz rozegrał znakomite spotkanie.Postanowiliśmy podsumować wszystkie Stat Indeksy i obliczyć średnią całego sezonu dla każdego zawodnika Lecha. Wyniki nie są wielką niespodzianką, choć miejsca niektórych piłkarzy, mogą być sporym zaskoczeniem. Zobacz ranking Stat Index piłkarzy Lecha ---->

Lech Poznań: Którzy piłkarze Lecha byli jesienią najbardziej...

Najlepszym zawodnikiem poprzedniego sezonu wcale nie wybrano Zlatana Ibrahimovicia, tylko Meksykanina Carlosa Velę z Los Angeles FC. Zarówno Vela, jak i "Ibra" mogli pochwalić się "kosmicznymi" liczbami. Zwycięzca plebiscytu zdobył 34 gole w 31 spotkaniach, dokładając 10 asyst. Z kolei Szwed zanotował 30 trafień w 29 meczach. Duża liczba graczy z Ameryki Południowej sprawia, że w MLS gra się zdecydowanie bardziej techniczny i ofensywny futbol niż w ekstraklasie, gdzie główny nacisk taktyczny położony jest na obronę. Dobrze dryblujący i szybki lechita, może czuć się tam świetnie.

Amerykańskie kluby zdecydowanie lepiej płacą niż polskie, gwarantują też grę przy licznej publiczności. Rekordzistą jest Atlanta United, grająca w ogromnej Mercedes-Benz Superdom o pojemności 74 tys. Na soccer przychodzi średnio „tylko” 52 tysiące kibiców. W Seattle pojawia się 40 tys. widzów, w Chicago trochę mniej, bo około 13 tys., ale to i tak więcej niż ostatnio na stadionie przy Bułgarskiej.

Wartość wszystkich piłkarzy grających w MLS szacuje się na ok 600 mln euro (dla porównania w ekstraklasie to 192 mln). Amerykańska liga na pewno nie jest sercem futbolu, ono znajduje się w Europie, ale piłkarze pokroju Muhara czy Crnomarkovicia nie mają tu szans na grę, więc Kamil Jóźwiak będzie miał okazję sprawdzić się na tle wymagających rywali.

Zobacz też:

Joao Amaral w Lechu Poznań grał od lata 2018 roku do stycznia 2020. Piłkarz zapowiadał, że po półrocznym wypożyczeniu wróci do Wielkopolski. I wrócił, ale już z powrotem wyjechał na roczne wypożyczenie do Paços de Ferreira.To idealny moment, żeby przyjrzeć się najlepszym momentom Portugalczyka w Kolejorzu. Kilka ich było, a Amaral przede wszystkim potrafił jedną akcją zmienić losy meczu, co potwierdzają liczby. Sprawdźcie, jak wyglądała dotychczasowa przygoda 28-latka w niebiesko-białych barwach.

Lech Poznań: Jak Joao Amaral radził sobie w Kolejorzu. Przyp...

Sprawdź też:

Race na rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego - zobacz wideo:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski