Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Krzysztof Kołodziej odchodzi z Kolejorza. Zawodnik nie porozumiał się z klubem

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
Krzysztof Kołodziej ma większe ambicje niż jedynie gra w rezerwach Lecha w II lidze.
Krzysztof Kołodziej ma większe ambicje niż jedynie gra w rezerwach Lecha w II lidze. Archiwum Głosu Wielkopolskiego
Lech Poznań opublikował w piątek skład kadry na pierwsze zgrupowanie przed nowym sezonem. Do Opalenicy trener zabrał tylko dwóch napastników i pominął Krzysztofa Kołodzieja oraz Filipa Szymczaka. Ten drugi leczy drobny uraz, natomiast pierwszy był przewidziany do gry w rezerwach, ale sam Kołodziej ma jednak większe aspiracje.

Dobre wejście do pierwszego zespołu i bycie główną siłą zespołu rezerw Kolejorza nie wystarczyło, aby Krzysztof Kołodziej zdobył odpowiednie uznanie i znalazł się w kadrze pierwszego zespołu. Kontrakt Kołodzieja kończy się 30 czerwca, a poznański klub nie przedłuży kontraktu z 26-letnim wychowankiem Kolejorza. Lech zaproponował zawodnikowi nową umowę w zespole rezerw, ale piłkarz nie był zainteresowany kontynuowaniem kariery w drugiej drużynie.

Kiedy Krzysztof Kołodziej strzelał pierwszą bramkę i asystował przy golu na 2:0 w meczu pieczętującym awans z Radunią Stężyca, to chyba nikt się nie spodziewał, że jest to ostatni gol i asysta Kołodzieja w barwach Kolejorza. Zawodnik w drugiej drużynie Lecha był nieoceniony i pełnił równie ważną rolę, co Dariusz Dudka, tylko że w linii ofensywnej. Przy Kołodzieju mogli ogrywać się młodzi zawodnicy, a ten mógł służyć swoim doświadczeniem.

Sprawdź też:

Wydawało się, że końcówka sezonu Kolejorza nie zwiastuje rozstania z napastnikiem. Krzysztof Kołodziej w rezerwach strzelił w minionym sezonie 12 goli, zaliczył 13 asyst i był czołową postacią ekipy Dariusza Żurawia i Rafała Ulatowskiego, która wywalczyła awans do II ligi. Dodatkowo z powodu braków kadrowych w ataku pierwszej drużyny Lecha Kołodziej zagrał w ekstraklasie i zaliczył asystę w wygranym meczu pierwszej drużyny z Lechią Gdańsk.

Piłkarz urodził się w Jarocinie, ale związał się już z Poznaniem, dlatego tym bardziej kibice mają prawo być zaskoczeni, bo nic nie wskazywało na odejście Kołodzieja i klub także liczył na zatrzymanie zawodnika. Sam piłkarz jednak chce spróbować gry wyżej niż w drugiej lidze. Dla 26-latka jest to ostatni moment, by wypłynąć na szersze wody.

Po odejściu z Warty Poznań Roberta Janickiego wydawało się, że Kołodziej będzie idealnym następcą tego zawodnika w barwach "Zielonych". Temat jednak upadł i w tym momencie w grze jest tylko jeden klub. Nie jest to także raczej Chrobry Głogów, o którym się mówiło z racji zatrudnienia tam Ivana Djurdjevicia, czyli byłego trenera pierwszego zespołu i rezerw Lecha Poznań. W tym przypadku o braku transferu mogą zadecydować relacje na linii Djurdjevic - Kołodziej, które podobno nie są najlepsze.

Sam Kołodziej w ostatnich meczach błyszczał i zademonstrował, że lepiej czuje się jednak za plecami napastnika. Ma tam wtedy więcej miejsca i z dobrym przeglądem pola jest w stanie posłać bardzo dokładne podanie w wolną strefę. Potrafi się także zastawić, przytrzymać piłkę i zagrać pod faul. Napastnik gorzej radzi sobie jako lis pola karnego albo zawodnik próbujący wyjść do wolnego podania. Kołodziej ma widoczne braki szybkościowe oraz kondycyjne, dlatego piłkarz najlepiej wygląda na pozycji ofensywnego pomocnika.

Zobacz też:

Kadra Lecha Poznań straciła na wartości w ciągu ostatnich sześciu miesięcy ponad 1 mln euro i obecnie szacowana jest na 20,85 mln euro. Kto w Kolejorzu ma najniższą, a kto najwyższą wartość na rynku transferowym?Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Lech Poznań: Kadra klubu z Bułgarskiej traci na wartości. Kt...

Sprawdź też:

Skandaliczna decyzja sędziego podczas meczu Kotwicy Kołobrzeg z rezerwami Lecha Poznań - zobacz wideo:

źródło: Press Association

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski