LECH POZNAŃ - LECHIA GDAŃSK. RELACJA NA ŻYWO. KLIKNIJ TUTAJ!
Od pogromu Piasta Gliwice 4:0 przy Bułgarskiej minęło pół roku! W tym czasie w Poznaniu podopieczni Mariusza Rumaka ponieśli cztery porażki i bezbramkowo zremisowali z GKS Bełchatów. W tym ostatnim meczu aż 24 razy strzelali na bramkę rywali. Bez efektów. 181 dni czeka Lech na zwycięstwo w Poznaniu. Czas odczarować poznański stadion przy Bułgarskiej - tym bardziej, że przeciwnikiem będzie Lechia Gdańsk, która w stolicy Wielkopolski nie wygrała 47 lat.
Dlatego przed meczem z Lechią pojawiły się głosy, że trzeba zatrudnić afrykańskiego szamana, by zdjąć klątwę z bramek, które atakuje Kolejorz.
- Żadne czary nie pomogą, nie zamierzamy korzystać z usług wróżek i wróżbitów. Musimy rozegrać dobry mecz, stworzyć sytuacje i strzelić gola - powiedział na konferencji prasowej trener Lecha Mariusz Rumak.
Lechici mają świadomość, że zwycięstwa na wyjazdach nie zrekompensują kibicom braku wyników przy Bułgarskiej.
- Jesteśmy zirytowani tym, że nie wygrywamy u siebie. Gdybyśmy zdobyli tylko sześć punktów więcej, a to było jak najbardziej do zrobienia, dziś bylibyśmy liderem. Wiemy, że każda passa kiedyś się skończy, zarówno ta nasza wyjazdowa, jak i ta niemoc u siebie. Dlatego jestem przekonany, że pokonamy Lechię. Do tego potrzebna jest oczywiście dobra dyspozycja - podkreślił szkoleniowiec.
Trener Rumak przyznaje, że Lechia to solidny i niebezpieczny przy stałych fragmentach gry rywal.
- W Gdańsku strzelili nam dwa gole właśnie po stałych fragmentach gry i nie pozwolili stworzyć wielu sytuacji. Dlatego, by myśleć o zwycięstwie, musimy dominować w tym meczu - powiedział Rumak.
Szkoleniowiec wyraził nadzieję, że gdańszczanie będą się dziś nie tylko bronić, ale też tak jak w poprzednich meczach nie będą bali się grać w piłkę i kibice będą świadkami dobrego widowiska.
- Niezależnie jednak od tego, jaką taktykę obierze Lechia, musimy skoncentrować się na tym, by jak najlepiej grać swoją piłkę i narzucić swój styl gry - twierdzi trener.
Lech zagra bez kontuzjowanego Kaspera Hamalainena, którego zastąpi młody Karol Linetty
- Myślę, że nie stres, ale przede wszystkim brak szczęścia jest przyczyną tego, że nie możemy wygrać w Poznaniu - mówi 18-latek Karol Linetty.
- Jestem pewien, że Karol sobie poradzi. Grał już na tej pozycji. Jak odczarowac stadion? Trzeba po prostu dobrze zagrać - mówi trener Mariusz Rumak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?