Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Lechia Gdańsk: Kary zawieszone, Makuszewski kontuzjowany

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Maciej Makuszewski będzie pauzował przez kilka tygodni
Maciej Makuszewski będzie pauzował przez kilka tygodni Łukasz Gdak
W niedzielę (4 października) o godz. 18 Lech zmierzy się przy Bułgarskiej z Lechią Gdańsk. Choć z tą drużyną nie przegrał u siebie od 53 lat, tym razem nie będzie faworytem. W składzie na to spotkanie nie będzie kontuzjowanego Macieja Makuszewskiego. Skrzydłowy ma stłuczony bark.

Ivan Djurdjević po przegranej z Rakowem zapowiedział, że wyciągnie konsekwencje w stosunku do piłkarzy, którzy zawiedli go najbardziej. Gdyby dotrzymał słowa, musiałby ukarać cały zespół, bo wszyscy prezentowali się fatalnie.

- Są sprawy do rozwiązania, one są w toku, działamy, ale jest mecz z Lechią, który jest dla nas bardzo ważny i chcę się na tym skupić. Jest dużo emocji wokół nas, gdy one trochę opadną, to ci piłkarze poniosą odpowiedzialność - zadeklarował szkoleniowiec.

Radykalne decyzje podjęte zostaną więc w przyszłym tygodniu... albo wcale, bo jeśli Lechowi uda się wygrać z liderem, „Djuka” na pewno nie będzie podgrzewał atmosfery. Zresztą bardziej stara się dotrzeć do głów piłkarzy, niż dokładać presję.

- Będziemy mieli zajęcia w grupach z trenerami mentalnymi, wprowadzamy różne rozwiązania, by pozbierać się po tych porażkach - mówi szkoleniowiec.

Ważna rozmowa odbyła się przed piątkowym treningiem. - Zawodnicy muszą zmienić radykalnie swoje podejście do gry. Każdy musi dać więcej niż do tej pory dla klubu, wykazywać odpowiedzialność za wyniki - mówi Djurdjević.

ZOBACZ TEŻ: Lech Poznań: Ile zarabiają piłkarze Kolejorza?

Szkoleniowiec przyznał, że zmiany w drużynie są konieczne, jednak jest to dłuższy proces, wymagający czasu. Decyzje muszą być racjonalne. Zimą i latem będzie czas na wymianę najsłabszych ogniw i zarząd klubu, zdaniem Djurdjevicia, zdaje sobie sprawę z takiej konieczności. Póki co nastąpią drobne korekty, nie ma mowy o wprowadzaniu wychowanków z Akademii, bo muszą być oni przygotowani do gry i nie chce ich „spalić” czy „wsadzić na minę”, gdy nie są gotowi zastąpić starszych kolegów.

- Młodych traktuje się w Lechu tak samo surowo jak tych, którzy powinni być liderami drużyny. Widzieliśmy jak byli krytykowani, gdy uznano, że ekstraklasa to dla nich za wysokie progi - powiedział Ivan.

W ostatnich meczach Kolejorz wyglądał katastrofalnie pod względem motorycznym i jeśli tak samo zaprezentuje się w niedzielę przeciwko Lechii, nie ma wielu szans na sukces. Goście wiedzą, że pressingiem, ruchliwością są w stanie wytrącić z rąk lechitów wszystkie atuty. Na szczęście gdańszczanie też po przerwie reprezentacyjnej swoją grą nie zachwycają, więc Kolejorz może się przełamać. Tym bardziej, że na własnym stadionie gra dużo skuteczniej niż na wyjazdach.

- Jeśli w niedzielę wygramy z liderem, to na pewno zostaniemy nim w przyszłości - twierdzi Robert Gumny, dla którego będzie to pierwszy mecz w tym sezonie przed poznańską publicznością. Zabraknie niestety kontuzjowanego Macieja Makuszewskiego. Skrzydłowy ma stłuczony bark i najprawdopodobniej nie zobaczymy go na boisku przez kilka tygodni.

Lech Poznań na wynagrodzenia swoich piłkarzy wydaje 60 procent przychodów. Ile zarabiają piłkarze Kolejorza? Sprawdź to w naszej galerii! Kliknij tutaj i przejdź dalej --->

Lech Poznań: Ile zarabiają piłkarze Kolejorza?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski