Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:0. Zwycięstwo Kolejorza po golach w końcówce. Skandal na trybunach [ZDJĘCIA]

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
W niedzielę Lech pokonał na Bułgarskiej Lechię 2:0 po golach zdobytych w samej końcówce. Zobacz więcej zdjęć z meczu --->
W niedzielę Lech pokonał na Bułgarskiej Lechię 2:0 po golach zdobytych w samej końcówce. Zobacz więcej zdjęć z meczu --->Grzegorz Dembiński
Lech Poznań miał przez cały mecz ogromną przewagę, ale zwycięstwo zapewnił sobie dopiero w końcówce. Kapitalnie broniącego Dusana Kuciaka najpierw w 83 min. zmusił do kapitulacji Jakub Moder, a wynik ustalił drugi z rezerwowych Filip Marchwiński w doliczonym czasie gry.

- Musimy zagrać tak, jak momentami w Krakowie, szukać prostopadłych podań i jak najwięcej utrzymywać się przy piłce - mówił przed meczem trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw.

Jego drużyna starała się realizować te założenia trenera. Poznaniacy od początku meczu narzucili ostre tempo, atakowali raz prawą, raz lewą stroną, próbowali strzałów z dystansu i dośrodkowań. Mieli chwilami miażdżącą przewagę, ale długo tablica wyników wyświetlała wynik 0:0.

Sprawdź też:

Już w 2 min. groźnie zrobiło się pod bramką Lechii. Wołodymyr Kostewycz dogrywał z lewej strony, a z ostrego kąta uderzył Tymoteusz Puchacz. Do sunącej wzdłuż linii bramkowej piłki nikt jednak nie zdążył dobiec. Kolejną dobrą okazję miał Pedro Tiba. Portugalczyk przyjął piłkę na linii pola karnego, mocno uderzył w bramkę, ale został zablokowany. Piłka po rykoszecie piłka trafiła jeszcze do Christiana Gytkjaera, ale Duńczyk także został przyblokowany przez ofiarnie interweniującego Nalepę i skończyło się tylko na rzucie rożnym.

Potem dwukrotnie gości uratował Dusan Kuciak. Pisaliśmy przed meczem, że Słowak to najjaśniejszy obok Flavio Paixao punkt gości. Portugalczyk był prawie niewidoczny, za to Kucika wyczyniał cuda w bramce. Najpierw fantastycznie obronił strzał głową Gytkjaera, potem w jeszcze lepszym stylu wybronił uderzenie Muhara. Słowak wyciągnął się jak struna, ale zdołał sięgnąć lecącą w samo okienko piłkę po główce z sześciu metrów Chorwata. W międzyczasie jeszcze bardzo groźnym uderzeniem popisał się Ramirez. Piłka przeszła nieznacznie nad poprzeczką bramki gdańszczan.

Od 50 minuty poznaniacy grali z przewagą jednego zawodnika. Karol Fila, który miał już żółtą kartkę, przerwał faulem kontrę Lecha zainicjowaną przez Puchacza przez co zrobił drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.

Kolejorz jeszcze podkręcił tempo. W 60. minucie gospodarze mieli już na koncie 19 strzałów. Większość z nich była jednak blokowana przez dobrze dysponowanych środkowych obrońców Lechii, którzy w ten sposób zażegnali niebezpieczeństwo po strzałach Ramireza i Puchacza. Goście nie potrafili zablokować strzału głową Gytkjaera, ale Duńczyk nie trafił w światło bramki.

W 63 minucie mecz został przerwany. Kibice Lechii zaczęli rzucać racami na murawę i w sąsiednie sektory. Wcześniej fani Kolejorza wywiesili do góry nogami w swoim sektorze skradzione kibicom gości flagi, by następnie je podpalić.

Zobacz: Lech Poznań - Lechia Gdańsk: Fani gości obrzucali sąsiednią trybunę i boisko racami. Mecz musiano przerwać [ZDJĘCIA]

Piłkarze na ponad 12 minut zeszli do szatni. Gdy znów pojawili się na boisku, kolejną świetną interwencją popisał się Kuciak. Z prawej strony dośrodkował Jakub Kamiński, do piłki doszedł Tiba, ale nawet z pięciu metrów nie potrafił pokonać Słowaka.

Mecz w drugiej części toczył się praktycznie na jedną bramkę. W 80 min. Kuciak znów popisał się nieprawdopodobnym refleksem. Po mocnym wstrzeleniu piłki przez Kostewycza Słowak w niewiarygodny sposób obronił strzał Tiby z kilku metrów. Wydawało się, że tego wieczoru lechici nie znajdą już sposobu na kapitalnie spisującego się bramkarza Lechii.

Sprawdź też:

O wygranej Kolejorza zadecydował w 83 min. strzał rezerwowego Jakuba Modera. Pokazał on już w meczu z Rakowem, że potrafi zdobywać przepiękne bramki. Tym razem też uderzył zza pola karnego z lewej nogi. Trafił w słupek, a piłka odbiła się od pleców Kuciaka i wpadła do siatki.

Już w doliczonym czasie gry Kolejorz postawił kropkę nad i. Drugi z rezerwowych Filip Marchwiński ładnie przyjął piłkę w polu karnym i z lewej nogi trafił pod poprzeczkę.

Zobacz zdjęcia z meczu:

Zobacz też:

W niedzielę na stadionie przy ul. Bułgarskiej Lech Poznań pokonał Lechię Gdańsk 2:0. Kto zagrał najlepiej, a kto najsłabiej? Oto nasze oceny gry piłkarzy Kolejorza (noty w skali od 1 do 10). Zobacz oceny---->

Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:0. Oto nasze oceny gry piłkarz...

Tak dopingowali Kolejorza w meczu z Lechią kibice Lecha.Zobacz zdjęcia z trybun ---->

Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:0: Tak kibice dopingowali Kole...

Lech Poznań - Lechia Gdańsk. Race poleciały na trybuny i boisko - zobacz wideo:

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski