- Zespół miał przedstawiony model gry i w Turcji będziemy pracować nad szczegółami, które będziemy realizować w rundzie wiosennej. Model został przedstawiony i wzięliśmy wnioski z dotychczas rozegranych przez nas meczów. W naszych ostatnich spotkaniach można było zauważyć, że mocno zwróciliśmy uwagę na grę obronną i wyglądało to zdecydowanie lepiej. Teraz będziemy to udoskonalać oraz skupimy się na budowie gry, rozwinięciu ataku, stałych fragmentach gry i finalizacji akcji. Finalizacja wychodziła do tej pory nieźle, ale są mankamenty w innych fazach gry, nad którymi będziemy pracować - mówił drugi trener Kolejorza Karol Bartkowiak.
Lech zamierza przygotowywać się do wiosennych rozgrywek i pracować nad szczegółami, a wszystko wskazuje na to, że na obóz do Belek nie pojedzie żaden nowy zawodnik, bo do takich nie zaliczamy Michała Skórasia czy młodych piłkarzy z rezerw Lecha Poznań. Trener zdradził, że klub chce zabrać kolejnego wychowanka balansującego pomiędzy zespołem w Centralnej Lidze Juniorów i rezerwami Kolejorza, czyli Jakuba Niewiadomskiego.
- Pracujemy z tymi zawodnikami, których mamy. Na kadrę nie możemy narzekać. Mamy 20 kilku zawodników i z nimi pracujemy na treningu. W sobotę będzie ogłoszona kadra na obóz w Turcji - kontynuował Bartkowiak.
Kibiców cały czas nurtuje sytuacja Macieja Makuszewskiego. Zawodnik ma wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy, ale sytuacja cały czas się przedłuża i nie wiadomo, czy popularny „Maki” znajdzie miejsce w samolocie do Belek. W piątek był w klubie tylko na chwilę, ale nie było to pożegnanie ze sztabem i kolegami z drużyny.
- Maciej wychodził z klubu, ponieważ jest przeziębiony. To była decyzja lekarska, że musi wrócić do domu - argumentował to członek sztabu szkoleniowego Lecha.
ROZWIĄŻ QUIZ PIŁKARSKI:
Kibice cały czas słusznie dopytują o transfery, bo gołym okiem widać braki na kilku pozycjach lub konieczność ich wzmocnień, względem podniesienia rywalizacji w zespole. Jednak drugi trener Kolejorza jest zdania, że klub z obecną kadrą jest w stanie walczyć nawet o najwyższe cele.
- Możecie się uśmiechać, natomiast kiedyś ktoś powiedział, że Piast Gliwice nie może zdobyć mistrzostwa Polski. Oni to zrobili i dali przykład, więc nikt nie powiedział, że z naszym składem nie można zdobyć najwyższych sukcesów.
Czytaj też: Prezes Zagłębia Lubin: Bartosz Kopacz i Alan Czerwiński na pewno zostają do końca sezonu
W kontekście wzmocnień najwięcej mówi się o pozycji prawego obrońcy. W zeszłym tygodniu trener Dariusz Żuraw odpowiadał nam, że jak będzie prawy obrońca, to pojedzie na obóz. Dzień później klub ogłosił podpisanie kontraktu z Alanem Czerwińskim, ale od lipca 2020 roku. Zatem prawy obrońca jest, ale nie uda się z drużyną do Turcji. Powstaje pytanie, czy sztabu szkoleniowego to nie wkurza, że Robert Gumny odniósł kontuzję pod koniec listopada 2019 roku, a prawie 2 miesiące później w jednym z czołowych polskich klubów dalej nie poradzono sobie z tym problemem.
Czytaj też: Lech Poznań: Alan Czerwiński w Kolejorzu już zimą? 700 tys. zł może nie wystarczyć
- Nie wkurza mnie to, bo jestem cierpliwą osobą i czekam na decyzję klubu. Klub wykonuje mocną pracę ze strony dyrektora sportowego oraz prezesów. My skupiamy się nad treningiem, bo za to jestem odpowiedzialny i nad tym się skupiam.
Zatem czy drugi trener Kolejorza wierzy, że jednak Alan Czerwiński dołączy do Lecha wcześniej, niż w lipcu 2020 roku?
- Wierzę, że dołączy i chciałbym tego. Jest długi okres transferowy, który kończy się na koniec lutego. Mamy jeszcze trochę czasu, by ten zawodnik mógł do nas dołączyć. Mamy różne rozwiązania i będziemy je stosować. Na tym polega sztab szkoleniowy, żeby to robić.
Follow https://twitter.com/dobraszd?ref_src=twsrc%5EtfwZobacz też:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?