Lech Poznań - Legia Warszawa 0:0. Bez goli i bez sytuacji. Tak oceniliśmy piłkarzy Kolejorza

Pomocnicy

Kristoffer Velde 4 (grał do 65 minuty)
Po tym jak błysnął w meczu z Austrią, spodziewaliśmy się po nim dużo więcej. Lecz znów zobaczyliśmy jego ligowe oblicze. Nie potrafił wykorzystać swojej szybkości, przegrywał pojedynki z Mladonoviciem. Nie pograł sobie w tym meczu

Nika Kwekweskiri 4 (grał do 78 minuty)
Dwa razy uderzał z dystansu, raz niecelnie, raz celnie. Brakowało jednak Gruzinowi pomysłu jak, oszukać defensywnie ustawionych rywali. Niestety nie umie przyspieszyć gry, co w ataku pozycyjnym jest kluczowe

Jesper Karlstroem 6 (grał do 78 minuty)
Poprawny mecz. Nie pozwolił nie wiele środkowym pomocnikom Legii, kilka razy wywalczył piłkę w środku pola. Raz odważnie przedarł się prawą stroną, ale nie dograł dokładnie do kolegów, w 44 min. sprawdził Tobiasza strzałem z dystansu. Dobry w defensywie, ale po przerwie brakło trochę akcentów ofensywnych

Michał Skóraś 5
W pierwszej połowie niewiele mu wychodziło. Starał się, dużo biegał, ale albo tracił równowagę, albo podejmował złe decyzje. Po przerwie wyprowadził kilka kontr, ale brakowało mu dokładności. W 88 min. miał piłkę meczową na nodze, ale z lewej niogi nie trafił w bramkę

Joao Amaral 4 (grał do 53 minuty)
Mógł otworzyć wynik meczu, po błędzie Nawrockiego, lecz przegrał pojedynek z Kacprem Tobiaszem, który odbił nogą piłkę. Potem nie trafił w piłkę, po akcji Karlstroema. Opuścił boisko tuż po przerwie z grymasem na twarzy. Nie był to jego dzień