Lech Poznań - Legia Warszawa: Czas na wyrównanie rachunków! Czy Kolejorz wreszcie znajdzie sposób na odwiecznego rywala?

Wyrównać rachunki będzie można tylko pod warunkiem skutecznej gry. Tymczasem gospodarze muszą sobie radzić bez swojego super strzelca, Christiana Gytkjaera. Zastąpi go Rosjanin Timur Żamaletdinow, który trzeci raz z rzędu wyjdzie przeciwko Legii w podstawowym składzie.

Od czasu restartu rozgrywek trener Kolejorza wielokrotnie mówił, że Żamaletdinow w bardzo dobry sposób przepracował ten okres pandemii. Szkoda tylko, że poza pierwszym spotkaniem PP ze Stalą w Mielcu kompletnie potwierdził tego na boisku. Jeśli dziś znów wypadnie słabo, będzie to chyba dla niego też równoznaczne z utratą szansy na pozostanie w Lechu po sezonie.

Zobacz też: Jakub Moder młodzieżowcem czerwca w PKO Ekstraklasie

Rosyjski snajper może pocieszać się tym, że w ekipie odwiecznego rywala spory kłopot mają z obsadą bramki. Pewniak do gry między słupkami, czyli Radosław Majecki wyjechał już do nowego klubu, AS Monaco, a jego naturalny zastępca, Radosław Cierzniak nie wziął udziału w ostatnim treningu, bo narzeka na ból pleców.

W tej sytuacji na murawę wybiegnie nieopierzony Wojciech Muzyk. Może wypaść rewelacyjnie, ale może też nie wytrzymać presji i popełnić tak fatalny błąd jak w pucharowym starciu z Miedzią Legnica. Pozostali legioniści nie będą już na pewno tak stremowani jak Muzyk...

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]