Lech Poznań lepszy w derbach od Warty. Komu spadły pyry z pleców? Nasze wnioski po derbach
1. Lech Poznań dojrzewa na naszych oczach
Po meczu z Piastem wiele było opinii, że Lech nauczył się cierpliwości i potrafi wygrywać mecze, w których rywal nastawia się na głęboką obronę. Lecz dopiero derby Poznania potwierdziły tę tezę. Warta Poznań broniła się jeszcze większą liczbą piłkarzy, jej defensywa był bardziej skomasowana, ale po przerwie Kolejorzowi, po wielu nieudanych próbach w pierwszej części udało się ją zaskoczyć. Widać, że zespół Lecha dojrzewa, to co stara się wypracować na treningach, przynosi efekt w meczach o punkty. Kolejorz wyraźnie przestraszył swoją siłą ofensywną ligowych rywali w pierwszej części sezonu i takie są teraz tego efekty. Podobnych meczów w tym sezonie na pewno będzie więcej. Cieszy, że Lech z każdego takiego pojedynku potrafi wyciągnąć lekcję też dla siebie i z trudem, bo z trudem, ale umie już przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Czytaj dalej ---->
"Wokół Bułgarskiej" ze Zbigniewem Zakrzewskim po meczu Lecha z Wartą: