Lech Poznań lepszy w derbach od Warty. Komu spadły pyry z pleców? Nasze wnioski po derbach
4. Warta takiego "rasowego" napastnika nie ma
I jest to duży problem Zielonych, bo bez strzelania bramek trudno jest zdobywać ligowe punkty, a tych bardzo potrzebuje. Trzeba nazwać pewne rzeczy po imieniu. Sytuacji, którą zmarnował Adam Zrelak (nr 99 na zdjęciu) w 16 min. to piłkarski kryminał.
- Nam brakowało trochę jakości, którą ma Lech. Oni w pierwszej dogodnej okazji strzelili gola. Podejrzewam, że w poprzednim sezonie z tych sytuacji, które mieliśmy przy Bułgarskie strzelilibyśmy trzy gole. Teraz brakuje nam trochę szczęścia i czekamy aż do nas wróci, bo bardzo tego potrzebujemy - powiedział po meczu Łukasz Trałka.
Szczęściu zawsze trzeba jednak pomóc. Warcie przydałby się rasowy snajper. Niestety sytuacja finansowa powoduje, że na napastnika gwarantującego w rundzie 10 goli Zielonych po prostu nie stać.
Czytaj dalej ---->
"Wokół Bułgarskiej" ze Zbigniewem Zakrzewskim po meczu Lecha z Wartą: