Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań ma już dwóch mistrzów. Jeden z nich wraca do Kolejorza

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Jan Sykora rozczarowywał w Lechu Poznań. Czy z Czech wróci odmieniony?
Jan Sykora rozczarowywał w Lechu Poznań. Czy z Czech wróci odmieniony? Grzegorz Dembiński
Kolejkę przed końcem rozgrywek Fortuna Ligi w Czechach mistrzostwo zapewniła sobie Viktoria Pilzno. A to oznacza, że z tytułu mogą cieszyć się dwaj piłkarze Lecha Poznań. Wypożyczony do tego klubu Jan Sykora oraz Adriel Ba Loua, który zanim zasilił Kolejorza pod koniec sierpnia, zdążył zagrać cztery mecze w barwach Viktorii.

Viktoria Pilzno o tytuł mistrza Czech rywalizowała ze Slavią Praga. Po 30 kolejkach Slavia miała punkt przewagi nad Victorią, lecz w Czechach sześć najlepszych drużyn gra jeszcze w "grupie mistrzowskiej" kolejnych pięć kolejek - po razie z każdym z rywali. W 31. kolejce Victoria wskoczyła na fotel lidera po wygranym meczu ze Slavią. Nie brakowało w nim kontrowersji, o które zadbał polski arbiter Bartosz Frankowski z Torunia.

"Wokół Bułgarskiej": Lech ma autostradę do mistrzostwa! Wykorzysta szansę?

od 16 lat

Sędzia z Torunia w 94 minucie podyktował dyskusyjnego karnego dla Viktorii. Była to ostatnia akcja meczu. Po decyzji Frankowskiego doszło do przepychanek. Emocje nie opadły nawet po meczu, właściciel Viktorii Adolf Sadek pożegnał kibiców Slavii środkowym palcem.

- Karny made by Frankowski&Jakubik Co - skomentował na Twitterze były sędzia, Marcin Borski.

Kibice Slavii nie zostawili na Frankowskim suchej nitki. Obrońca tego zespołu Ondrej Kudela stwierdził, że Polak "gwizdał wszystko". Karny został podyktowany po tej akcji

Viktoria zdołała utrzymać prowadzenie, a zapewniła sobie mistrzostwo po wygranej 2:0 z Hradec Kralove i wykorzystując remis 1:1 Slavii z Banikiem Ostrawa.

Jan Sykora rozegrał w Viktorii 24 mecze. Strzelił trzy bramki i dodał sześć asyst. Dobre występy w Viktorii docenione zostały też przez trenera kadry Jaroslav Sihlavy powołał Sykorę do reprezentacji. Co ciekawe, gdy Sykora po słabym sezonie w Lechu opuszczał Poznań, trener Maciej Skorża powiedział, że chętnie zatrzymałby Czecha w zespole.

- Nie byłem zwolennikiem pomysłu, aby wypożyczyć Jana Sykorę. Nie mamy jednak wyjścia, regulamin nas zmusza — mówił szkoleniowiec Kolejorza. Sykora przeszedł do Viktorii Pilzno, aby zrobić miejsce napastnikowi Roko Baturinie (czy ktoś go jeszcze pamięta?).

Jan Sykora po sezonie wróci do Lecha Poznań i rozpocznie z tą ekipą przygotowania do sezonu — poinformował Tomasz Włodarczyk. Czech podczas wypożyczenia występował na różnych pozycjach. Najczęściej pełnił rolę "10", ale grał też na skrzydle, a nawet na lewej obronie. Kontrakt wiąże Sykorę z Lechem Poznań do 30 czerwca 2024 roku. W sierpniu 2020 roku Kolejorz zapłacił za niego 700 tysięcy euro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski