Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań ma prawo narzekać na sędziego? Chodzi o kontrowersyjnego karnego w meczu z Radomiakiem podyktowany przez Jarosława Przybyła

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
Z tak bliskiej odległości zawodnik Radomiaka trafił w rękę Jespera Karlstroma. Sędzia Jarosław Przybył podyktował po tej sytuacji rzut karny, choć dopiero po interewencji VAR.
Z tak bliskiej odległości zawodnik Radomiaka trafił w rękę Jespera Karlstroma. Sędzia Jarosław Przybył podyktował po tej sytuacji rzut karny, choć dopiero po interewencji VAR. Tadeusz Klocek
- Miałem pretensje do sędziego, ale to są sprawy między mną a panem arbitrem i wyjaśniliśmy to sobie. Ja widziałem pewne rzeczy inaczej, on inaczej. Absolutnie w sobotę nie przegraliśmy przez złe sędziowanie. Zdarzają się czasem kontrowersje i chciałem sędziemu przedstawić mój punkt widzenia - mówił po meczu Maciej Skorża. W mediach jednak jest sporo dyskusji na temat pracy arbitra - Jarosława Przybyła w sobotnim meczu. Głównie komentowana była sytuacja z pierwszym rzutem karnym podyktowanym dla Radomiaka w sobotnim meczu po trafieniu z bliskiej odległości w rękę Jespera Karlstroma.

- Nie po to wymyślono i wprowadzono system VAR, aby sędziowie używali go do zamieniania jednej decyzji kontrowersyjnej na drugą, równie albo bardziej kontrowersyjną. W meczu Radomiak – Lech Poznań niestety tak się stało. Zamiast zastosować domniemanie niewinności, sędzia wybrał domniemanie winy. Z kontrowersyjnego rzutu karnego Radomiak strzelił pierwszego gola. Wygrał 2:1 - pisze w tekście na TVP Sport były sędzia polski i międzynarodowy, Rafał Rostkowski.

Lech Poznań mimo porażki z Radomiakiem gra najlepszą piłkę w Polsce - mówi Mariusz Rumak

od 16 lat

W meczu Radomiak Radom - Lech Poznań sędzia Jarosław Przybył miał łącznie cztery decyzje do rozstrzygnięcia w kontekście potencjalnych rzutów karnych. Podyktował dwie jedenastki. Najwięcej mówi się o drugiej sytuacji, kiedy z bliska Jesper Karlstrom dostał piłką w rękę. Sędzia Przybył, który w tygodniu sędziował w Gruzji finałowy mecz pucharu w tamtejszym kraju, w pierwszym momencie nie podyktował rzutu karnego. Piłkarze Radomiaka zaczęli protestować. Sędzia oglądał trzy powtórki, po których wskazał na jedenastkę.

Czytaj też: Maciej Skorża wściekły po porażce. "Przeciwnik cały czas wytrącał nas z rytmu"

Rafał Rostkowski w swoim tekście tłumaczy, że "Arbiter Przybył miał prawo tak ocenić tę akcję, podjął decyzję zgodną z "Przepisami gry" i raczej nie można mieć do niego pretensji, a już z pewnością nie można mu zarzucić, że popełnił ewidentny błąd. Nie on, bo to nie on decyduje, jak należy sędziować w Ekstraklasie" - czytamy na stronie TVP Sport.

Dalej arbiter międzynarodowy widzi jednak dwie sytuacje, które mogą zastanawiać. Pierwsza to kwestia tego, po co stworzono VAR, który miał służyć do naprawiania "oczywistych błędów".

- Nie po to wymyślono i wprowadzono system VAR, aby sędziowie używali go do zamieniania jednej decyzji kontrowersyjnej na drugą równie kontrowersyjną. W meczu Radomiak – Lech Poznań niestety tak się stało. Co gorsza, sędzia wybrał zupełnie niesędziowskie "domniemanie winy" zamiast zastosować bardzo sędziowskie i powszechne, wręcz naturalne domniemanie niewinności, co tylko jeszcze wyraźniej podkreśla nieodpowiednie używanie systemu VAR w Ekstraklasie - komentuje Rostkowski.

Zobacz też: Lech Poznań i trener Maciej Skorża tajemniczy w sprawach transferów. Lecz już je planują

Druga kwestia odnosi się do tego, co Jesper Karlstrom miał zrobić z ręką, aby nie dostać w nią piłką po uderzeniu Abramowicza. Powstaje pytanie, czy Szwed miał szanse uchronić się przed kontaktem piłki z ręką?

- Te wątpliwości są tak duże, że mając aż takie, nigdy nie podyktowałbym rzutu karnego - pisze dalej Rostkowski.

Cały tekst można przeczytać tutaj.

Lech Poznań zasłużenie przegrał w Radomiu z Radomiakiem 1:2. Kilku piłkarzy Kolejorza zagrało zbyt słabo i ze zbyt słabym zaangażowaniem, by lechici mogli w sobotę zremisować z dobrze dysponowanym zespołem Dariusza Banasika. Kilku piłkarzy zagrało bardzo słabo. Oceniliśmy piłkarzy Macieja Skorży po spotkaniu Lecha Poznań w jego rodzinnym mieście. Skala ocen 1-10. Oceny piłkarzy Lecha Poznań za mecz z Radomiakiem --->

Lech Poznań zawiódł i zasłużenie przegrał pierwszy raz od 24...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski