Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Mamy potencjał, by wyeliminować Hammarby - mówi trener Dariusz Żuraw. Kolejorz chce przerwać szwedzkie przekleństwo

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Ostatni mecz ze szwedzkim zespołem AIK Solna zakończył się wygraną Lecha Poznań 1:0 (2012). Nie wystarczyło to jednak do awansu.
Ostatni mecz ze szwedzkim zespołem AIK Solna zakończył się wygraną Lecha Poznań 1:0 (2012). Nie wystarczyło to jednak do awansu. Marek Zakrzewski
W środę o godz. 19 (transmisja Polsat Sport) w II rundzie eliminacji Ligi Europy Lech Poznań zmierzy się w Sztokholmie na stadionie Tele2 z zajmującym aktualnie 6. miejsce w ligowej tabeli (po 20. meczach) zespołem Hammarby. - Czy to dla nas było dobre losowanie, przekonamy się po ostatnim gwizdku sędziego. Na pewno mamy potencjał, by wyeliminować szwedzką drużynę - powiedział na konferencji prasowej trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw. Faworytem są gospodarze, a dodatkowych utrudnieniem dla Kolejorza jest sztuczna murawa, na której przyjdzie mu się zmierzyć z klubem, którego współwłaścicielem jest Zlatan Ibrahimović.

Lech Poznań ma dotąd fatalny bilans w starciach ze szwedzkimi zespołami. Jeszcze nigdy nie udało mu się wyeliminować zespołu z tego kraju.

Wszystko zaczęło się od Pucharu Intertoto. W 1985 roku Kolejorz przegrał przy Bułgarskiej z IFK Goeteborg 1:4 i choć w rewanżu nieoczekiwanie lepsi byli poznaniacy (2:0 po golach Kruszczyńskiego i Okońskiego) grupę wygrali Szwedzi. Dwa lata później w tych samych rozgrywkach rywalem poznaniaków był w AIK Solna. Kolejorz na stadionie Rasunda przegrał aż 1:4, a w rewanżu zremisował 0:0.

Czytaj też: Dariusz Żuraw grzmi na konferencji po meczu i narzeka na sędziowanie: "Nie mogę tego przemilczeć"

W 1992 roku marzenia Lecha o wejściu do Ligi Mistrzów zatrzymane zostały przez IFK Goeteborg. Pierwszy mecz w mieście Volvo lechici przegrali 0:1, a potem ponieśli klęskę przy Bułgarskiej 0:3. W 1999 roku Lech raz jeszcze zagrał z IFK Goeteborg, tym razem w Pucharze UEFA. Porażka u siebie 1:2 nie była niespodzianką. W rewanżu Szwedzi się nie wysilali i padł remis 0:0. Ostatnie starcie miało miejsce w 2012 roku. Lech prowadzony przez Mariusza Rumaka przegrał w Sztokholmie z AIK 0:3, a więc rewanż był tylko formalnością. Kolejorz wygrał 1:0, ale odpadł z Ligi Europy.

- Historia mnie za bardzo nie interesuje. Statystyki starć ze Szwedami nie mają dla nas znaczenia. Patrzę w przyszłość. Hammarby to solidny zespół, ale można go ograć. Na pewno jest to drużyna, która fajnie operuje piłką, jest mocna w ofensywie, dlatego musimy uważać w obronie. Sami mamy jednak potencjał z przodu, by wygrać. Wiemy o Hammarby praktycznie wszystko - twierdzi trener Żuraw.

Sprawdź też:

Hammarby, podobnie jak Lech, nie ma ostatnio dobrej passy. Z czterech ostatnich meczów wygrało tylko jeden (w czwartek z bardzo słabym w tym sezonie IFK Goeteborg 4:0), a w niedzielnej próbie generalnej przed starciem z poznaniakami zremisowało u siebie z broniącym się przed spadkiem Helsingborgsem 2:2 (1:0). Trzeba jednak zaznaczyć, że trener Stefan Billborn dał odpocząć paru podstawowym zawodnikom.

Najbardziej wartościowym zawodnikiem Hammarby jest 25- letni napastnik Muamer Tanković, wyceniany na 1,1 mln euro. W kadrze oprócz Szwedów są Duńczycy, Brazylijczyk Paulinho, Gabończyk, Palestyńczyk, Czarnogórzec i Amerykanin. - Tanković jest rzeczywiście groźny, ale to raczej skrzydłowy. Nie można go porównać do Mikaela Ishaka, ale na pewno trzeba na niego zwrócić uwagę - zaznacza Dariusz Żuraw.

Dla Ishaka, który tak świetnie wprowadził się do Kolejorza będzie to szczególny mecz. - Oczywiście to dla mnie świetna szansa na przypomnienie się w swoim kraju, ale i fajna okazja na prawie powrót do domu. W końcu wychowałem się około pół godziny od Sztokholmu, w którym siedzibę ma Hammarby. Spotkam się także z kilkoma kolegami, bo grałem w przeszłości z między innymi Madsem Fengerem, Abdulem Khalilim czy Muamerem Tankoviciem. To z mojego punktu widzenia bardzo ciekawa rywalizacja. Hammarby zaliczył mocny rozwój pod okiem trenera Stefana Billborna, ale miało to miejsce w minionym sezonie. Teraz już nie idzie im tak dobrze. Kadra się nieco zmieniła i mimo że nie jest już tak silna, to wciąż wymagający rywal - podkreślał snajper Lecha na oficjalnej stronie klubu.

Czytaj też: Lech Poznań i Warta Poznań poznały swoich rywali w 1/16 Pucharu Polski

Atutem Hammarby jest na pewno sztuczna nawierzchnia stadionu Tele2. - W ciągu ostatnich kilku lat grałem na takiej z cztery czy pięć razy, dlatego dobrze, że będziemy mogli przygotowywać się na naszych obiektach na podobnej płycie. Musimy też poczuć, jak zachowuje się na niej piłka - powiedział Ishak.

A Dariusz Żuraw dodaje: - Mamy dziś trening na boisku ze sztuczną nawierzchnią, jutro mamy drugi już w Szwecji i to będzie musiało nam wystarczyć. Jesteśmy cały czas w trakcie dyskusji ze sztabem, kto zagra. Chcemy dobrać takie ustawienie, żeby zagrać dobrze i po spotkaniu cieszyć się z awansu.

Zobacz też:

WAGs Lecha Poznań Trzeba przyznać, że piłkarze Kolejorza mają gust! Zobaczcie, czyje serca udało im się podbić. Oto ich żony i partnerki. Kliknijcie tutaj i przejdźcie dalej --->

WAGs Lecha Poznań. Piękne żony i partnerki piłkarzy drużyny Kolejorza

Robert Gumny w Lechu Poznań przeszedł wszystkie szczeble rozwoju - od małego chłopca do profesjonalnego piłkarza, który w środę za ponad 3 miliony euro przeniósł się do niemieckiego Augsburga. Postanowiliśmy przypomnieć kluczowe momenty poznaniaka w niebiesko-białych barwach. Przejdź dalej --->

Lech Poznań: Tak przebiegała kariera Roberta Gumnego w Kolej...

Lech Poznań remisuje ze Śląskiem Wrocław 3:3. Kolejorz kolejny raz stracił gole po stałych fragmentach gry (łącznie 7 w tym sezonie, najwięcej w lidze). Podopieczni Dariusza Żurawia potrafili odwrócić losy meczu, ale kolejny raz podali rywalom pomocną dłoń, prokurując rzut karny. Sprawdźcie, jak oceniliśmy piłkarzy Lecha za spotkanie w 3. kolejce PKO Ekstraklasy przeciwko Śląskowi.Zobacz oceny -->

Śląsk Wrocław - Lech Poznań 3:3: Kolejorz remisuje po szalon...

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski