Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Marcin Robak śrubuje swoje rekordy

Maciej Lehmann
Marcin Robak  jest w tym sezonie równie skuteczny jak byli snajperzy Lecha Robert Lewandowski i Artjom Rudniew
Marcin Robak jest w tym sezonie równie skuteczny jak byli snajperzy Lecha Robert Lewandowski i Artjom Rudniew Szymon Starnawski
Marcin Robak doskonale sprawdza się w roli „jokera”. W Gdyni potrzebował zaledwie trzech minut, by wpisać się na listę strzelców

Marcin Robak bije kolejne rekordy skuteczności. W Gdyni napastnik Kolejorza zdobył swojego 9. gola w roli jokera. Stało się to niespełna trzy minuty po wejściu na boisko. Ma do tego jeszcze dwie asysty. Żeby uczestniczyć w tych 11 bramkach, potrzebował zaledwie 240 minut!

Nikt nie ma w Europie tak wartościowego „jokera”. Ale co równie ważne regularnie na listę strzelców wpisuje się też Dawid Kownacki, który w tej chwili wywalczył sobie miejsce w wyjściowej jedenastce. Wiosną zdobył już 5 ligowych goli i jedną bramkę w 1/2 finału Pucharu Polski. Rozgrywający swój najlepszy sezon 20-latek goni w szybkim tempie czołówkę najlepszych strzelców ekstraklasy. Od liderów tej klasyfikacji Marcina Robaka i Konstantina Wassiljewa z Jagiellonii, którzy mają 13 trafień, dzielą go już tylko 4 gole.

- To bardzo ważne, że obaj trafiamy i z tego można się cieszyć. Obojętnie, kto z nas występuje, potrafimy stworzyć sobie sytuacje bramkowe i co najważniejsze, umiemy je wykorzystać - przyznaje Marcin Robak.

- To dla mnie bardzo motywujące, że wygrywam rywalizację z tak skutecznym piłkarzem. Współzawodnictwo jest jednak zdrowe i pomaga nam. Od Marcina mogę dużo się nauczyć. Często rozmawiamy na treningach, o tym jak najlepiej rozwiązać daną sytuację, jak się optymalnie zachować w polu karnym. Podpatruję Marcina, jak się ustawia tyłem do bramki i przyjmuje piłkę. To jest element, który muszę poprawić, a on jest w tym bardzo dobry - podkreślał niedawno „Kownaś”.
Lechowi wszyscy zazdroszczą takiej pary napastników. Gdziekolwiek jedzie Kolejorz, miejscowe media podkreślają, że ten duet strzela niczym karabin maszynowy.

- Dawid robi wszystko, by utrzymać miejsce w wyjściowej jedenastce, ja natomiast chcę pokazać, że należy się ono mnie i efekt dla drużyny jest bardzo dobry - dodaje Robak.

Statystycy już porównują wyczyny 34-letniego Robaka do osiągnięć najlepszych ostatnio strzelców Kolejorza Roberta Lewandowskiego oraz Artjoma Rudniewa. I okazuje się, że jego skuteczność w tym sezonie jest porównywalna do grających teraz w Bundeslidze napastników. Lewandowski w 82 meczach dla Kolejorza zdobył 41 bramek, co daje 0,5 gola na mecz. Potrzebował na to 6843 minut, czyli zdobywał bramkę raz na 166 minut. Rudniew w 74 meczach strzelił 45 goli, czyli ma średnią 0,6 gola na mecz. Potrzebował na to 5606 minut, czyli zdobywał gola raz na 124 minuty. Robak w tym sezonie w 30 meczach zdobył 15 goli. Ma więc średnią 0,5 gola na mecz. Ale występował tylko przez 1606 minut, co oznacza, że strzela bramkę raz na 107 minut!

Świetny rezultat! Po ostatnich trafieniach nikt już chyba nie powie o Robaku, że potrafi zmuszać do kapitulacji bramkarzy po rzutach karnych. A taką łatkę przyklejano mu jeszcze niedawno...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski