O meczu z Wisłą Płock:
- Podobał mi się mecz. To jest taki paradoks, że ileś tam meczy, siedziało się 5-10 minut po meczu i nie chciało się z niego wychodzić. Jeszcze brakowało i jeszcze chciałoby się oglądać. W meczu z Wisłą Płock graliśmy do przodu, bez żadnej defensywnej taktyki. Mnie to zawsze przerażało. Lech musi przy Bułgarskiej grać ofensywną piłkę. Niech straci trzy bramki, ale strzeli cztery. Kibice będą zadowoleni. Teraz na trybunach było powyżej 16 tysięcy ludzi. Jeśli nie przegramy z ŁKS-em, to na Ślask przyjdzie 20 tys. Ten mecz z Wisłą Płock chciało się oglądać. Każdy z piłkarzy chciał grać w piłkę i nie było ograniczeń taktycznych. Popatrzcie na młodych chłopaków. Oni nie bali się gry i szli do przodu bez stresu, że stracą piłkę.
O bohaterach meczu z Nafciarzami:
- Jakbyś zapytał mnie, kto był najsłabszy, to byłoby to łatwiejsze pytanie, bo takich nie było. Nawet Djordje Crnomarković, który dostał czerwoną kartkę, pokazał charakter. Najlepszy? Największy potencjał w tej drużynie ma Darko Jevtić. Pedro Tiba także grał super. Dobrze wyglądały boki obrony – Gumny i Kostewycz. Wszedł Tymek Puchacz i ten chłopak nie ma kompleksów. Na początku Tomczyk szarpał i zrobił z niczego bramkę.
Zobacz też: Lech Poznań: Piękna inauguracja w Poznaniu. O to chodziło panowie!
O obsadzie pozycji napastnika w meczu z ŁKS-em Łódź:
- Osobiście z ŁKS-em wystawiłbym Tomczyka w pierwszym składzie. Rozgrywamy piłkę od tyłu. Ściągamy zawodników i gramy na pograniczu straty piłki. Wciągamy rywali na naszą połowę i wtedy Tomczyk ma dużo miejsca do gry oraz może się wykazać. Nie jest jakimś wirtuozem technicznym, ale jest bardzo walecznym chłopakiem i idzie na każdą piłkę. Wiem, że Gytkjaer strzelił dwa gole i jest teoretycznie najlepszym napastnikiem, ale dla mnie numerem jeden jest Tomczyk. Nie wiem, czy bym nie zaryzykował i postawił na „Pawkę” od początku meczu z ŁKS-em.
- Lech zaczyna grać skrzydłami. Mieliśmy taką „9”, która idzie do końca na każdą piłkę? Paweł Tomczyk pójdzie. Nie kiwa, ale głowę wsadzi i może to wystarczy? Druga sprawa. Jeśli to nie wystarczy, to niech Gytkjaer czuje, że czeka zawodnik, który jest gotowy do gry.
O sytuacji Joao Amarala:
- Jeśli taki Amaral siedzi na ławce rezerwowych, to jest to piękna sprawa. Jest to zawodnik, który umie grać w piłkę. Joao nie jest dziewiątką i jest bardziej od rozgrywania. Technicznie jest bardzo dobry, potrafi w stylu Jevticia jednym przyjęciem zgubić rywala. Myślę, że ta ławka też mu pokazała, że musi wziąć się do roboty, bo za darmo nie ma miejsca w składzie.
Zobacz też: Lech Poznań: Poważna kontuzja Tymoteusza Klupsia. Młodego pomocnika Kolejorza czekają trzy tygodnie przerwy
O transferze Roberta Gumnego:
- Jeżeli odejdzie, to będzie to dla kibiców bardzo smutna wiadomość. Nie widzę zawodnika, który mógłby go zastąpić na tej pozycji, na takim poziomie. […] Jeszcze jak grał w Lechu Tomasz Kędziora, to Gumny był wciskany na lewą obronę. Uważam, że był lepszy od Kędziory.
O meczu z ŁKS-em Łódź:
- Druga połowa z Piastem była fajna. Pierwsza była asekuracyjna. W Łodzi się nie odkryjemy. Będziemy atakowali, ale bardziej asekuracyjnie. Poczekajmy. Na razie ten system się sprawdza, chłopcy mają luz i chęć gry, a to jest na plus.
Sprawdź też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?