To był zwykły mecz ligowy. Pod koniec pierwszej połowy dało się jednak odczuć, że coś jest nie tak – kibice zaczęli skandować „Przerwij mecz!" Wreszcie na boisko wbiegł jednak jeden z kibiców, który coś powiedział sędziemu prowadzącemu spotkanie. Po chwili spiker poprosił wszystkich o powstanie. Pojawiła się bowiem informacja, której spodziewano się w każdej chwili – w Watykanie zmarł papież Jan Paweł II.
Sędziujący spotkanie Krzysztof Zdunek nie wiedział, co robić. Nikt bowiem oficjalnie nie potwierdzał tej informacji, a to były czasy, gdy najnowszych informacji nie można było sprawdzić choćby w telefonie komórkowym. Pod wpływem okrzyków kibiców oraz po konsultacjach ze swoimi asystentami, delegatem PZPN i trenerami obu zespołów podjął jednak decyzję o przerwaniu meczu.
Piłkarze obu zespołów zebrali się na środku boiska, stając w okręgu, a kibice zaintonowali Mazurka Dąbrowskiego. Wielu miało łzy w oczach, a obecni w sektorze gości fani Pogoni odpalili race.
Ostatecznie informacja okazała się nieprawdziwa – Jan Paweł II zmarł dopiero następnego dnia. Kibice, którzy jednak byli 1 kwietnia na stadionie przy Bułgarskiej z pewnością nie zapomną tamtych chwil do końca życia.
Zobaczcie fragment transmisji tego meczu w Canal+:
Z dziennikarskiego obowiązku przypominamy, że w 39. minucie spotkania, kiedy je przerwano, Pogoń prowadziła 1:0. Mecz dokończono 27 kwietnia i Lechowi udało się doprowadzić do remisu 1:1.
Zobacz też:
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?