Lech Poznań nie kupi nowego bramkarza. Maciej Skorża podjął decyzję, kto ma być numerem jeden od początku sezonu PKO Ekstraklasy

Lech Poznań przed sezonem na stulecie klubu nie dokonał zmian w bramce Kolejorza. Głównym czynnikiem tego jest fakt, że obaj podstawowi do tej pory bramkarze - Filip Bednarek i Mickey van der Hart - mają jeszcze rok do końca kontraktu i nie byli zainteresowani opuszczeniem Kolejorza. Stąd Lech też nie chciał kupować kolejnego zawodnika na tę pozycję, choć w klubie zdają sobie sprawę, że nie jest ona najmocniej obsadzona. Wręcz jest to poziom średniej ligowej, z którą ciężką walczyć o "najwyższe cele".

Jaki sezon czeka Lecha Poznań? Czy Radomiak, to dobry rywal na początek?

Do klubu wrócił jeszcze Miłosz Mleczko, ale on ma iluzoryczne szanse na grę i raczej będzie występował w drugoligowych rezerwach. Podobnie Bartosz Mrozek, który niedawno został zgłoszony do kadry pierwszego zespołu. Z kolei na wypożyczenie do Stomilu Olsztyn udał się 18-letni Krzysztof Bakowski. W Lechu jest spora wiara, że ten piłkarz już w kolejnym sezonie będzie podstawowym bramkarzem Kolejorza. Jeśli wychowanek Kolejorza dobrze będzie się spisywał jesienią, to być może już zimą wróci do Poznania.

Zobacz też: Lech Poznań ma dwa nazwiska na pozycję skrzydłowego. Pierwsze to 27-letni Portugalczyk Carlos Mane, wychowanek Sportingu

Jednak teraz jest teraz i Maciej Skorża na kilka dni przed startem nowego sezonu musiał wybrać bramkarza numer jeden. Jak udało nam się dowiedzieć, takim wyborem ma być Filip Bednarek. 28-latek na początku roku przegrał rywalizację w bramce Kolejorza z Mickeyem van der Hartem, kiedy ten wyzdrowiał po kontuzji barku i to jemu zaufał Dariusz Żuraw. Holender nie bronił wiosną źle, ale nowy trener Kolejorza jednak uznał, że postawi na Bednarka - bohatera meczu w Lidze Europy z Charleroi czy 1/8 finału Pucharu Polski z Radomiakiem.

Czytaj też: Lech Poznań poszukuje wzmocnień we Włoszech? Na celowniku Kolejorza znalazł się wychowanek AC Milan

W zeszłym sezonie Filip Bednarek wystąpił łącznie w 28 meczach (15 w lidze, 3 w Pucharze Polski i w 10 meczach Ligi Europy). Wpuścił w nich 43 gole i tylko 6 razy zachował czyste konto. Z kolei van der Hart bronił w 15 wiosennych meczach PKO Ekstraklasy (14 wpuszczonych goli, 6 czystych kont). W czterech starciach sparingowych przed sezonem dostępnych dla mediów i kibiców obaj bramkarze wystąpili po dwa razy w pierwszym składzie. Bednarek zaczynał w meczach z FC Midtjylland i Zagłębiem Lubin, a van der Hart w spotkaniach z Lechią i Arką Gdynia. Więcej w meczach sparingowych grał jednak Holender - o 45 minut.

Czytaj też: Radosław Murawski – Lech Poznań: Nowy piłkarz będzie liderem Kolejorza? "Kibiców nie interesuje, że masz Messiego w drużynie"

Maciej Skorża potwierdził w czwartek, że decyzję już podjął, ale nie chciał zdradzać, kto to jest.

- Decyzje podjąłem już jakiś czas temu i zawodnicy wiedzą. Przekazałem ją im wraz z trenerem bramkarzy - Maciejem Palczewskim. To nie był łatwy wybór w tej kwestii. Czy był temat nowego bramkarza? Przychodząc do klubu priorytety były określone, że obaj mają ostatni rok kontraktu. Bramkarza najwyżej będziemy poszukiwać w kolejnym oknie transferowym - komentował trener.

Zobacz też: