Lech Poznań nie pozyska napastnika? Florian Kambreri na testach w Rangers

W nocy z piątku na sobotę o północy na Wyspach zamyka się okno transferowe. Dlaczego Rangersi zainteresowali się w ostatniej chwili Kambrerim, na którego wielką ochotę miał też Lech (złożył Hibernian dwie propozycje)?

Okazało się, że środowym meczu drużyny Stevena Gerrarda z Ross County kontuzji doznał jeden z czołowych snajperów The Gers, czyli Jermain Defoe i potrzebne będzie zastępstwo. Wybór padł na Kamberiego, który nie ukrywał, że z chęcią przejdzie do słynnego klubu.

Transfer ma być dopięty jeszcze w piątek wieczorem. Kamberi przejdzie testy medyczne. Będzie wypożyczony do Rangersów na pół roku. Ale jak donoszą szkockie media, bez opcji pierwokupu, więc przed Lechem tli się jeszcze iskierka nadziei, że będzie go można pozyskać latem.

Nie udało się też Lechowi wypchnąć do Urala Jekaterinburg Timura Żamaletdinowa, którego pensja miała być przeznaczona na sfinansowanie gaży nowego napastnika. Podobno Timurem interesują się inne kluby z Rosji a także z Kazachstanu. Rosjanin, z którym w Lechu nie wiążą już żadnej przyszłości jest więc tylko kulą u nogi.

Zobacz też: Lech Poznań z nową radą drużyny. Tylko jeden Polak wchodzi w jej skład

Jakby tego było jeszcze mało, bardzo dobrze poinformowany w sprawach transferów Janex89 podał na Twitterze, że chorwacki napastnik Jakov Puljić z HNK Rijeka, o którego też starał się Lech, jest bliski transferu definitywnego do Jagiellonii Białystok. Na razie więc wszystkie planytransferowe Kolejorza walą się jak domek z kart.

Zobacz też: Grzegorz Krychowiak odwiedził Poznań, aby promować swój salon z garniturami marki Balamonte [ZDJĘCIA]