Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Nowy dyrektor sportowy Tomasz Rząsa już pracuje. Djurdjević ma duże wsparcie

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Tomasz Rząsa pełnił funkcję dyrektora sportowego też w Cracovii. Ma więc już doświadczenie w transferowaniu piłkarzy i negocjowaniu ich kontraktów
Tomasz Rząsa pełnił funkcję dyrektora sportowego też w Cracovii. Ma więc już doświadczenie w transferowaniu piłkarzy i negocjowaniu ich kontraktów Grzegorz Dembinski
Tomasz Rząsa od 1 października jest nowym dyrektorem sportowym Lecha Poznań. Tak, jak zapowiadał pod koniec sierpnia wiceprezes Piotr Rutkowski, dyrektor sportowy przejmie część jego obowiązków, będzie ściśle współpracował ze sztabem drużyny, wykorzystując swoje doświadczenie piłkarskie.

Bardzo szybko mogliśmy się przekonać, że Ivan Djurdjević jest zadowolony ze zmian, jakie zaszły w pionie sportowym klubu. Dostał bowiem fachowe wsparcie i na dodatek będzie współpracował z dobrym kolegą, z którym ma doskonałe relacje. Co prawda, Piotr Rutkowski nadal pozostaje szefem i będzie zarządzał tym działem Lecha, ale codzienny kontakt z drużyną będzie miał teraz Tomasz Rząsy.

- Ostatnio więcej byłem psychologiem niż trenerem - narzekał niedawno Djurdjević.

Szkoleniowiec musiał odbudować zespół, który znalazł się w kryzysie, wykreować liderów, podnieść mentalnie drużynę, która zwłaszcza w Warszawie, nie stanęła na wysokości zadania.

- To jest różnica między pracą w Lechu a w innym klubie, bo tu trzeba pracować nie tylko na boisku, ale i poza nim. To może być dłuższy proces, ale piłkarze też czegoś takiego oczekują - mówił Djurdjević.

Teraz z tą robotą dzieli się z Tomaszem Rząsą. Nowy dyrektor od tygodnia bowiem pomaga w tych sprawach szkoleniowcowi. Ogląda też codziennie treningi pierwszej drużyny.

- Stojąc z boku, można dostrzec rzeczy, które nie jest się w stanie zobaczyć, gdy jest się zaangażowanym w każde ćwiczenie. Tomek Rząsa ma pod tym względem też doświadczenie, był przecież asystentem Macieja Skorży, więc jego spostrzeżenia są cenne - dodaje trener, zaznaczając, że to on będzie decydował o taktyce i składzie zespołu .

Wiadomo też, że nowy dyrektor sportowy będzie miał duży wpływ na transfery. Wspólnie z Ivanem Djurdjeviciem będą decydowali, które pozycje trzeba najpilniej wzmocnić, a swoje wnioski będą kierowali do nowego szefa skautnigu, Jacka Terpiłowskiego, który będzie tworzył listy z odpowiednimi kandydatami do obserwacji. Rząsa ma też negocjować warunki kontraktów z zawodnikami, których klub chce zatrzymać i przedłużyć z nimi umowy w Lechu. Ma też wraz z Djurdjeviciem decydować, kto klub ma opuścić, bo nie spełnia oczekiwań. Do tej pory przygotowywanie transferów było w gestii Piotra Rutkowskiego, a więc zmiana jest znacząca.

- Chcemy kontynuować to, co zrobiliśmy przy transferach Tiby i Amarala. Uważam, że to dobra droga. Takich piłkarzy, którzy wzmocnieniami, a nie uzupełnieniami składu, chcemy zatrudniać - podkreśla Djurdjević.

Atutem Rząsy jest też to, że doskonale poznał piłkarzy szkolonych w Akademii Lecha i całą jej strukturę. To z pewnością ułatwi trenerowi wprowadzenie młodych zawodników do pierwszego zespołu i podejmowanie najlepszych decyzji w dotyczących ich rozwoju.

Zobacz też:

20 września 2010 r. otwarto przebudowany specjalnie na Euro 2012 Stadion Miejski przy ul. Bułgarskiej - wielkie otwarcie uświetnił koncert Stinga. Zobacz w galerii, jak wyglądał stadion przed modernizacją, na którym piłkarze Lecha Poznań rozgrywają swoje mecze od 1980 r. ------->

Lech Poznań: Tak wyglądał stadion przy Bułgarskiej przed prz...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lech Poznań: Nowy dyrektor sportowy Tomasz Rząsa już pracuje. Djurdjević ma duże wsparcie - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski