Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Nowy pomysł Bońka problemem dla Kolejorza? [ZDJĘCIA, SONDA]

paw
Jasmin Burić - Bośniak, pierwszy bramkarz Lecha Poznań, obecnie kontuzjowany. Uznawany za jednego z najlepszych bramkarzy w polskiej lidze. Najprawdopodobniej w następnym sezonie Lech sprzeda go do lepszej ligi.
Jasmin Burić - Bośniak, pierwszy bramkarz Lecha Poznań, obecnie kontuzjowany. Uznawany za jednego z najlepszych bramkarzy w polskiej lidze. Najprawdopodobniej w następnym sezonie Lech sprzeda go do lepszej ligi.
Zbigniew Boniek, prezes PZPN, ma nowy pomysł na uzdrowienie polskiej piłki nożnej. Receptą na rozwój naszych piłkarzy miałoby być ograniczenie w polskich klubach liczby zawodników spoza Unii Europejskiej. W Lechu Poznań jest ich siedmiu.

Zbigniew Boniek chce wprowadzić ograniczenie liczby zawodników zagranicznych w polskich klubach. Przepisy pozwalają na to tylko w przypadku graczy spoza Unii Europejskiej. W Ekstraklasie i I lidze kluby mogłyby sprowadzić tylko określoną liczbę takich zawodników, w niższych ligach obowiązywałby całkowity zakaz. W ten sposób kluby musiałyby postawić na polskich piłkarzy, którzy często nie są gorsi od zagranicznej konkurencji. W ten sposób polskim piłkarzom łatwiej byłoby się ogrywać i rozwijać umiejętności.

Czytaj także:

Szymon Pawłowski, Daylon Claasen i inni. Transfery Lecha Poznań - szału nie ma [GALERIA]

Na razie nie wiadomo jakie miałyby obowiązywać limity graczy spoza Unii Europejskiej. Sprawa jest dyskutowana w PZPN. Ale i tak największy problem z nowymi przepisami będzie miał Lech Poznań, który w kadrze ma siedmiu takich piłkarzy. Są to: Jasmin Burić, Manuel Arboleda, Luis Henriquez, Kebba Ceesay, Dimitrije Injac, Daylon Claasen i Vojo Ubiparip.

W ostatnim meczu z Zawiszą Bydgoszcz w pierwszym składzie wybiegło czterech z nich: Manuel Arboleda, Luis Henriquez, Daylon Claasen i Vojo Ubiparip. Normalnie do wyjściowej jedenastki łapią się też obecnie kontuzjowani Jasmin Burić i Kebba Ceesay. Etatowym rezerwowym jest tylko Dimitrije Injac.

Nowe przepisy na pewno nie zaczną obowiązywać z dnia na dzień, ale za 2-3 lata, aby kluby mogły wywiązać się z kontraktów z piłkarzami.

Czy nowy pomysł Zbigniewa Bońka jest dobry? Głosuj!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski