Nasza Loteria

Lech Poznań odpowiada na akcję #BiletdlaMuhara. Dariusz Żuraw: Już przed meczem w Lubinie mówiłem Moderowi, że zagra z Pogonią

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
Często z góry lepiej widać, jak gra drużyna. Dariusz Żuraw miał szansę się temu przyjrzeć z takiej perspektywy.
Często z góry lepiej widać, jak gra drużyna. Dariusz Żuraw miał szansę się temu przyjrzeć z takiej perspektywy. Grzegorz Dembiński
Lech Poznań rozbił we wtorkowy wieczór przy Bułgarskiej Pogoń Szczecin aż 4:0. Piłkarze Dariusza Żurawia zagrali koncertowo w meczu z Portowcami. Zresztą spotkanie z ekipą Kosty Runjaica miało wiele ciekawych wątków pobocznych, o których po meczu mówił szkoleniowiec Kolejorza.

Lech Poznań we wtorek grał bez dwóch trenerów na ławce rezerwowych. Zabrakło Dariusza Żurawia i Michała Chamery, którzy za czerwone kartki musieli oglądać z trybun spotkanie swojej drużyny. Kolejorz zastosował ciekawą taktykę, bo w przedmeczowych medialnych wypowiedziach brał udział trener asystent Karol Bartkowiak, a zespół przy linii w pierwszej połowie prowadził Dariusz Skrzypczak. W drugiej zaszła zmiana i to Bartkowiak był najbardziej aktywny w prostokącie dla trenerów, a trener Skrzypczak odpowiadał na pytania dziennikarzy na pomeczowej konferencji prasowej.

Lech Poznań zanotował pierwsze zwycięstwo po odwieszeniu rozgrywek, pokonując Pogoń Szczecin aż 4:0. Kilku lechitów we wtorkowy wieczór błysnęło przy Bułgarskiej i Kolejorz ponownie wrócił do walki o podium w PKO Ekstraklasie. Sprawdźcie, jak oceniliśmy piłkarzy Dariusza Żurawia za spotkanie z Portowcami.Czytaj dalej --->

Lech Poznań zdeklasował Pogoń Szczecin 4:0. Oceniamy lechitó...

Kolejorz przeciwko Pogoni rozegrał jeden z najlepszych meczów w tym sezonie. Pokonał rywala 4:0, a co ciekawe jest to najczęstszy wynik w tym sezonie osiągany przez Lecha przy Bułgarskiej, bo lechici już trzeci raz odnieśli takie zwycięstwo.

- Wiele rzeczy się u nas zgadzało. Zakładaliśmy od początku, że musimy wyjść wysokim pressingiem i szybko reagować po stracie piłki. Tak właśnie strzeliliśmy drugiego gola. Jak się wszystko zazębia, to nasza gra kombinacyjna momentami wyglądała naprawdę dobrze. Szczerze powiem, że w końcówce trochę mi brakowało i gdybym był na ławce, to jeszcze bym pociągnął zespół, żeby jeszcze coś dołożyć - mówił w pomeczowym studiu "Halo Bułgarska" Dariusz Żuraw.

Trener Żuraw dodawał także, że gdyby na trybunach byli kibice, to mecz mógłbym się zakończyć jeszcze wyższym wynikiem.

Czytaj też: Lech Poznań - Pogoń Szczecin 4:0. Kolejorz zdemolował rywala i wrócił do walki o podium w PKO Ekstraklasie!

Lech zdominował Pogoń we wtorkowy wieczór. Pokazał wszystkie swoje atuty, a imponowało budowanie akcji, wysoki pressing (drugi gol) czy duża liczba podań (przy pierwszej bramce Lech wymienił ich aż 11). Rywal był wolny, apatyczny i czekał, co zrobi Kolejorz. Pogoń właściwie nie chciała grać i liczyła na najniższy wymiar kary. Podobnie przy Bułgarskiej zaprezentowały się obie Wisły – ta z Krakowa i Płocka i obie wyjechały "z czwórką". Jedyna istotna różnica jest taka, że Portowcy przed tą kolejką byli na 3. miejscu, a Lech słabo spisuje się z drużynami będącymi wyżej w tabeli niż ekipa Żurawia.

Zresztą trzeba docenić Kolejorza za strzelone cztery gole Portowcom, bo Pogoń przed tą kolejką wraz z Piastem Gliwice miały najlepszą defensywę w lidze.

Po meczu trener Żuraw celnie zdiagnozował, dlaczego Lech rozbił Pogoń.

- Spodziewałem się takiego sposobu grania Pogoni. Wyszli wysoko na Zagłębie i zostali skarceni. Zagrali inaczej z Cracovią i to przyniosło im efekt. Nie spodziewam się, że jakikolwiek zespół wyjdzie wysoko i będzie nas pressować. My potrafimy wyjść od tyłu i wyjść z kontrą. Uczymy się, co jest bardzo trudne, grać w ataku pozycyjnym. Trudno jest strzelić gola zespołom, które bronią się na własnej połowie.

Przed samym spotkaniem kibiców najbardziej elektryzował pierwszy skład, a konkretnie, czy wyjdzie w nim Karlo Muhar. Pisaliśmy przed meczem o akcji sympatyków Kolejorza #biletdlaMuhara. Fani twierdzili, że kupią wirtualny bilet na mecz, jeśli Chorwat nie wyjdzie w pierwszym składzie. Zresztą kibice mogą mówić, że wyszło na ich, bo wprowadzony w miejsce Muhara Kuba Moder zagrał koncertowo (jego strzał, który dał bramkę, leciał z prędkością 102 km/h). Brał udział przy trzech golach i w naszej opinii wraz z Danim Ramirezem był najlepszy na placu gry. Dariusz Żuraw po meczu wypowiedział się o całej sytuacji.

- Proszę zapytać Kubę. Powiedziałem mu przed meczem, że będzie grał w meczu z Pogonią. Kuba to wiedział. Zmiana nie była podyktowana tym, że Karlo się komuś nie podoba. To ja robię zmiany w zespole. Przykro dla Karlo, bo jest jednym z naszych piłkarzy i kibice w takim momencie powinni patrzeć na zespół, a nie na poszczególnych piłkarzy. Karlo da nam jeszcze sporo i mocno w to wierzę. Robienie takich akcji niczym nie służy - komentował w programie "Halo Bułgarska" Żuraw.

Zobacz też: Kibice Lecha Poznań mają dość Karlo Muhara. Zorganizowali akcję #BiletDlaMuhara. O co w niej chodzi?

- O całej akcji dowiedziałem się dopiero w środę. Trudno było mi na gorąco zebrać myśli. Będę wspierał każdego piłkarza, który jest w kadrze. To nie czas na mówienie o personaliach. O tym się mówi u nas w kuluarach albo w przerwach między rozgrywkami - mówił Żuraw, który zaznaczał, że jego zespół kończył mecz sześcioma młodzieżowcami na boisku.

Warto odnotować także powrót Roberta Gumnego. Dostał kilka minut w końcówce po 200 dniach bez gry. Wstępnie były plany, by pojechał do Polkowic na mecz rezerw, ale dostał szansę przy dobrym wyniku już w meczu z Pogonią.

Zobacz najnowszy odcinek "Wokół Bułgarskiej" z Radosławem Majewskim:

Zobacz też:

Lech Poznań - Pogoń Szczecin 4:0

Lech Poznań - Pogoń Szczecin 4:0. Kolejorz zdemolował rywala...

17 kwietnia Lech Poznań wystartował z akcją #wGóręSerca i zwrócił się do kibiców o wsparcie. Po ponad tygodniu akcji Kolejorz dzięki pomocy 2431 osób zebrał blisko 250 tys. zł (10 proc. podanej sumy to kwota płynąca z zakupu koszulki meczowej #98Lecha). We wsparciu Lecha Poznań udział wzieli znani sportowcy i byli piłkarze Kolejorza. Sprawdź, kto finansowo i medialnie pomógł Kolejorzowi w tej trudnej sytuacji! #wGóręSercaSprawdź, kto razem z nami wziął udział w akcji #wGóręSerca ---->Czytaj też: Lech Poznań pożycza pieniądze od kibiców. Odda z wysokim procentem! Startuje akcja #wGóręSerca

Lech Poznań: Sportowcy i piłkarze wsparli Kolejorza w akcji ...

Ale ten czas leci. 7 czerwca 2020 roku minęło 5 lat od ostatniego mistrzostwa Polski dla Lecha Poznań. Przez ostatnie lata Kolejorz miał wiele zawirowań i do dzisiaj ciężko wrócić mu na tron w polskiej piłce. W tym sezonie się to już nie zdarzy, ale czy w kolejnych rozgrywkach Lech dołączy do walki o mistrzostwo Polski? Tego sobie życzymy, a teraz wróćmy do wspomnień sprzed pięciu lat, kiedy to Kolejorz snuł plany o podboju Europy i odjechaniu Legii Warszawa.Przypominamy tamte wielkie chwile ----->

Lech Poznań pięć lat temu świętował swoje ostatnie mistrzost...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski