Lech Poznań pasywny na końcu okienka transferowego. Kto się wzmocnił, a kto osłabił?
Postawa Lecha Poznań nie jest zaskoczeniem, choć oczywiście przydałby się w zespole klasowy defensywny pomocnik, czy skrzydłowy. Nie jesteśmy nawet pewni, czy władze klubu dostrzegają jakie są mankamenty w drużynie, skoro nadrzędnym celem nie jest wynik sportowy, tylko promocja wychowanków i przygotowanie ich do sprzedaży za granicę.
Dyrektor sportowy Tomasz Rząsa już w połowie lipca ogłosił, że kadra jest już zamknięta.
- Mamy po 2-3 zawodników na każdą pozycję, więc nie potrzebujemy już wzmocnień - mówił po sparingu z Vitesse i jak widać zdania nie zmienił, choć 7 kolejek ekstraklasy pokazało, że ilość nie przekłada się automatycznie na jakość.
W każdym razie Kolejorz był biernym obserwatorem tego, co się działo w poniedziałek. A działo się sporo, choć na tle innych lig, transfery w naszej ekstraklasie to mieszanka egzotyki z wątpliwościami i wielkimi znakami zapytania.
Zobacz transfery w polskiej Ekstraklasie ostatniego dnia okienka transferowego ---->