Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań. Paweł Tomczyk: To nas najbardziej boli, bo chcemy dawać radość kibicom

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
- Mega szkoda, bo tak samo było ze Śląskiem. Za ten doping jesteśmy mega wdzięczni i to wsparcie jest nieocenione. Będziemy dalej starali się wygrywać i grać dobrze w piłkę, żeby ściągnąć kibiców na stadion - mówił po meczu smutny Tymoteusz Puchacz.
- Mega szkoda, bo tak samo było ze Śląskiem. Za ten doping jesteśmy mega wdzięczni i to wsparcie jest nieocenione. Będziemy dalej starali się wygrywać i grać dobrze w piłkę, żeby ściągnąć kibiców na stadion - mówił po meczu smutny Tymoteusz Puchacz. Grzegorz Dembiński
Lech Poznań po raz kolejny zawiódł przed własną publicznością. W niedzielny wieczór Cracovia miała lepszy i skuteczniejszy pomysł na grę, co zaowocowało zabraniem trzech punktów do Krakowa. Najgorszy scenariusz znowu stał się faktem i ponad 25 tysięcy kibiców ponownie musiało wracać w smutku do swoich domów. Piłkarze Lecha w rozmowach pomeczowych mają świadomość, że najgorzej jest przegrywać przy Bułgarskiej.

Po przegranym meczu do dziennikarzy wyszli Paweł Tomczyk i Tymoteusz Puchacz, czyli praktycznie najmniej doświadczeni zawodnicy w drużynie Kolejorza. Obaj nie mogą mieć do siebie zbyt wielu zarzutów, bo pierwszy dał ważną bramkę, a drugi walczył, ale nie było go stać na więcej. Jednak i Tomczyk, i Puchacz zdają sobie sprawę, że najbardziej po takim meczu szkoda jest kibiców.

Zobacz też: Lech Poznań: Oceniamy piłkarzy Kolejorza w meczu z Cracovią (1:2)

- Pomogłem drużynie i to jedyne, co cieszy po tym meczu. Była szansa na wyrównanie, ale Cracovia grała bardzo cwanie i wybijała nas z rytmu. To nas najbardziej boli, bo chcemy dawać radość kibicom. Najlepiej, gdyby zaraz był następny mecz - mówił po meczu Paweł Tomczyk.

Czytaj też: Lech Poznań: Wiktor Pleśnierowicz trafi do Romy? Wychowanek Kolejorza przeszedł już testy medyczne

- Nie wyglądało to tak, jak w poprzednich meczach. Graliśmy za wolno piłką i ciężko było rozbić dobrze zorganizowaną w defensywie Cracovię. Myślę, że Cracovia nas nie zaskoczyła, bo stanęli z tyłu i zdobyli bramkę ze stałego fragmentu gry. Potrafią to robić i wychodzić do kontraktów. Mają swój model gry i go pokazują - diagnozował Tymoteusz Puchacz. - Mega szkoda, bo tak samo było ze Śląskiem. Za ten doping jesteśmy mega wdzięczni i to wsparcie jest nieocenione. Będziemy dalej starali się wygrywać i grać dobrze w piłkę, żeby ściągnąć kibiców na stadion - skończył Puchacz.

Lecha Poznań czeka teraz dwutygodniowa przerwa na mecze reprezentacji. Kolejorz wróci do gry w sobotę, 14 września, kiedy to zmierzy się o 17.30 w wyjazdowym spotkaniu z Lechią Gdańsk. Spotkanie będzie transmitowane w otwartym kanale Telewizji Polskiej.

Lech Poznań przegrał w niedzielę z Cracovią 1:2. Mecz przyjaźni oglądało na żywo 25 768 kibiców, którzy zaprezentowali efektowną oprawę. Byłeś na Bułgarskiej? Znajdź się na zdjęciach. Oto wielka galeria kibiców z meczu Lech - Cracovia!Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Lech Poznań - Cracovia. Kibice i oprawa na meczu przyjaźni. ...

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski