Lech Poznań wygrał przekonywająco 3:0. Pokaz piłkarskiej jakości zaprezentował Joao Amaral, notując gola i asystę. Do strzelania wrócił Mikael Ishak, swoją pierwszą bramkę w 51 występie w Lechu zdobył Jesper Karlstrom. Kolejorz zaliczył już 16. czyste konto w sezonie (na 30 meczów), dalej ma najlepszą defensywę w lidze, a spotkanie z Górnikiem Łęczna było 11. w tym sezonie, gdzie Lech strzelił w jednym meczu minimum trzy gole. Dodatkowo podopieczni Macieja Skorży załapali małą serię, bo w lidze nie przegrali od sześciu spotkań, wygrywając cztery z nich i tracąc przy tym tylko dwa gole. To wszystko jednak zeszło na dalszy plan po wyniku meczu Pogoni Szczecin z Rakowem Częstochowa (1:2), który był najgorszym możliwym dla podopiecznych Macieja Skorży.
W środowy wieczór każdy inny wynik niż zwycięstwo Rakowa sprawiał, że to Lech na cztery mecze przed końcem sezonu miałby wszystko w swoich rękach. Tak niestety już nie jest, bo Kolejorz mający na koncie 62 punkty - tyle samo, co Raków - jest obecnie gorszy przez bilans bezpośrednich spotkań. W pierwszym meczu w Częstochowie było 2:2, a w Poznaniu 1:0 dla ekipy Marka Papszuna, co jest jedyną porażką Kolejorza w tym sezonie u siebie.
Wszystkie trzy liderujące ostatnio wspólnie drużyny grają wspaniały sezon. Z walki o tytuł na finiszu wypisała się Pogoń Szczecin, która przegrywając u siebie wiosną z Lechem, Wisła Płock oraz Rakowem, nie ma prawa myśleć o tytule w takim sezonie, gdzie najprawdopodobniej przekroczenie granicy 70 punktów na konie rozgrywek nie zapewni mistrzostwa Polski.
Raków Częstochowa rozgrywa szaloną wiosnę, a bohaterem jest Ivi Lopez. Hiszpan strzelał decydujące gole w meczach wyjazdowych z Lechem i Pogonią. W 2022 roku na 11 meczów Raków 8 wygrał i tylko 3 zremisował. Odrobił stratę sześciu punktów do Kolejorza, która była po 2021 roku. Mówmy w końcu o drużynie broniącej trofeum i niemającej za sobą tak fatalnej historii na Stadionie Narodowym, jaką w ostatnim dziesięcioleciu zapisał Lech.
Kolejorz przeszedł wiosną perturbacje, jednak wiele wskazuje na to, że ta chwila słabości na początku 2022 roku po ciężkim okresie przygotowawczym może kosztować lechitów upragniony tytuł. Dalecy jesteśmy od ferowania wyroków, że już „po zabawie”, ale dzisiaj Raków ma wszystko w swoich rękach, by skończyć sezon z dubletem. Lech zależy sam od siebie tylko w meczu o Puchar Polski.
Kolejorz po 20 kwietnia przestał być faworytem w wyścigu do zdobycia mistrzostwa. Oczywiście, pozostały do końca cztery kolejki i mało prawdopodobne jest, że Lech i Raków wszystko do końca wygrają. Kluczowy będzie maj, bo w kwietniu Raków gra u siebie z Górnikiem Łęczna, a Lech ze Stalą i tutaj o sensacje będzie bardzo trudno. Pytanie, jaki wpływ na rywalizację w lidze będzie miał mecz o trofeum 2 maja, bo przecież to starcie o zupełnie innym ciężarze gatunkowym.
Zobacz też: Plan transmisji 30. kolejki PKO Ekstraklasy. W TVP Sport mecz Lech Poznań - Stal Mielec
Lech wraca na właściwe tory. Zaczyna rozumieć swój obowiązek wygrywania, który wszczepił mu Maciej Skorża i jego sztab. Dzisiaj lechici muszą dalej zwyciężać i patrzeć na Raków, który po meczu z Górnikiem i finale PP zagra jeszcze u siebie z Cracovią (na siedem ostatnich meczów między tymi zespołami, Raków wygrał tylko raz), na wyjeździe z Zagłębiem (walczącym o utrzymanie) i Lechią (grającą o 4. miejsce). Jesienią w tych spotkaniach częstochowianie zdobyli tylko punkt. Kibicom Lecha pozostaje wierzyć, że tym razem szczęście uśmiechnie się do Kolejorza i 21 maja to w Poznaniu będzie feta, a nie na Górnym Śląsku, który poprzedzi wygranie Pucharu Polski. Najczarniejszy scenariusz - sezon na 100-lecie bez żadnego Pucharu - jest możliwy, ale to akurat w swoich rękach ma Maciej Skorża i jego piłkarze, żeby do tego nie dopuścić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?