Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Piast Gliwice 2:2. Kolejorz "zapomniał" wyjść z szatni [ZDJĘCIA]

Maciej Lehmann, SZKI
Lech Poznań - Piast Gliwice 2:2
Lech Poznań - Piast Gliwice 2:2 Grzegorz Dembiński
Lech Poznań tylko zremisował przy Bułgarskiej z Piastem Gliwice 2:2. Gole dla Kolejorza zdobyli Karol Linetty i Nicki Bille Nielsen.

Kolejorz na własne życzenie stracił cenne punkty. Zadecydował o tym beznadziejny kwadrans po przerwie, kiedy dał sobie wbić dwa gole i zupełnie nie radził sobie w obronie.

Lech Poznań po ostatniej przegranej w Warszawie, stracił już szanse na mistrzostwo, ale to nie oznaczało, że poznaniacy nie mieli o co walczyć. - Możemy uratować ten zwariowany sezon, jeśli będziemy grali w pucharach i dlatego musimy punktować w każdym meczu, a przede wszystkim u siebie - mówił przed meczem trener Kolejorza Jan Urban.

Po pierwszej połowie wydawało się, że poznaniacy nie będą mieli problemów z zainkasowaniem pełnej puli. Co prawda Piast dobrze operował piłką, ale był nieskuteczny. Lech wręcz odwrotnie, nie forsował tempa, pieczołowicie rozgrywał swoje akcje, często wycofywał piłkę, ale jak już dochodził do sytuacji był bardzo konkretny.

W 7 minucie Szymon Pawłowski popędził lewą stroną i zagrał do Darko Jevticia. Szwajcar zdołał przepchnąć piłkę przez obrońców, przechwycił ją Karol Linetty i precyzyjnie uderzył w prawy róg. Szmatuła był bez szans.

Piast mógł szybko wyrównać, ale po uderzeniu głową Barisica intuicyjna interwencja popisał się Jasmin Buric. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki, ale nie przekroczyła linii bramkowej i Arajuuriemu udało się ją wybić na rzut rożny.

Od tego momentu poznaniacy wycofali się na własną połowę i czekali na kontry. Piast miał inicjatywę, ale zdecydowanie lepsze sytuacje mieli gospodarze. W 31 min Karol Linetty fantastycznie uderzył z linii pola karnego, ale trafił tylko w spojenie słupka z poprzeczką!

Reprezentacyjny pomocnik, który był najjaśniejszą postacią Lecha wypracował też drugiego gola. Szybki atak przytomnie rozegrał Jevtić, płaskie uderzenie Linettego sparował bramkarz Piasta Szmatuła, ale wobec dobitki wślizgiem Nicki Bille Nielsena był bezradny!
Kolejorz prowadził zatem 2:0 i nic nie wskazywało na to, że jego zwycięstwo będzie w jakikolwiek sposób zagrożone. Tymczasem to co stało się po przerwie trudne jest do zrozumienia. Lechici wyszli z szatni dziwnie ospali. Myśleli chyba, że mecz „sam się wygra” i zanim się ocknęli było już 2:2.

Najpierw Kamil Vacek kapitalnie zagrał w pole karne do wbiegającego zza pleców obrońców Sasy Zivca. Słoweniec uderzył z woleja i Buric musiał wyciągać piłkę z siatki.

Ostatnie 20 minut lechici grali z przewagą jednego zawodnika, czerwona kartką arbiter ukarał Vacka za faul na Dawidzie Kownackim. I choć podopieczni Urbana stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, przed bramką Piasta byli „elektryczni” i mecz zakończył się remisem, który nikogo nie satysfakcjonował.

CZYTAJ TAKŻE: Lech Poznań - Piast Gliwice 2:2. Oceniamy zawodników Kolejorza

PRZED MECZEM: Do wyjściowego składu Lecha Poznań wrócił Szymon Pawłowski. 29-letni pomocnik zajął miejsce Macieja Gajosa, który tym razem usiadł na ławce rezerwowych. Pozostali piłkarze zagrali w piątkowym spotkaniu z Legią.

Ze względu na kontuzje w osiemnastce meczowej brakuje Kamila Jóźwiaka, a także wracających po urazach Gergo Lovrencsicsa i Marcina Robaka.

Dzisiejszy mecz jest dla poznaniaków okazją do zrewanżowania się za dwie porażki z Piastem w rundzie zasadniczej. Zarówno przy Bułgarskiej, jak i w Gliwicach Kolejorz nie miał wiele do powiedzenia.

Kolejna strata punktów poważnie oddali niebiesko-białych od czwartego miejsca, które jest dla nich celem w tym sezonie.

ZOBACZ TAKŻE: Lech Poznań przed meczem z Piastem Gliwice: Przy Bułgarskiej trzeba wygrywać

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lech Poznań - Piast Gliwice 2:2. Kolejorz "zapomniał" wyjść z szatni [ZDJĘCIA] - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski