Lech Poznań: Pięć wniosków po remisie 0:0 Kolejorza z Koroną
1. Tylko trener Lecha widzi progres
- Wierzę, że efekty naszej pracy, w końcu przyjdą - mówił przed meczem z Koroną trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw. Po ostatnim gwizdku wyraził opinię, że pierwsza połowa niedzielnego meczu była jedną z najlepszych jakie pamięta w wykonaniu jego drużyny. Szkoleniowiec Kolejorza chyba zapomniał kto przyjechał na Bułgarską. Korona to zbieranina zagranicznych piłkarzy, sklecona metodą na chybił trafił, najsłabszy zespół ekstraklasy, który przed meczem z Lechem na wyjazdach prezentował się wręcz żałośnie.
Kielczanie popełniali w pierwszej połowie juniorskie błędy, gdy po zmianie stron się trochę ogarnęli, Lech Poznań miał już duże problemy z kreowaniem sytuacji.
To pokazuje w jakim miejscu znalazł się Kolejorz i w jakim kierunku dryfuje. Niedawno ze słabeuszami potrafił jeszcze wygrywać. Przegrywał z zespołami lepiej zorganizowanymi i doświadczonymi. Ostatnio nie potrafi wygrać nawet z drużyną takich ligowych anonimów jak Korona.
Czytaj dalej --->