Lech Poznań: Pięć wniosków po remisie Kolejorza z Jagiellonią Białystok 1:1
1. Lech chce grać ofensywnie, ale brakuje mu pomysłu jak zaskoczyć obronę
Trener Dariusz Żuraw wielokrotnie powtarzał, że chce grać ofensywną, atrakcyjną piłkę. Jego Lech tracił ostatnio zbyt dużo bramek, więc szkoleniowiec mówił, że trzeba znaleźć odpowiedni balans między atakiem i obroną. Można powiedzieć, że skoro w piątek Kolejorz nie przegrał, to już nie ma przepaści między tym co prezentuje w ofensywie i defensywie. Tylko, że z tego za co chwaliliśmy Lecha na początku sezonu, niewiele pozostało. Podopieczni Żurawia kreują teraz niewiele sytuacji, oddają mało strzałów.
Można odnieść wrażenie, że nie mają pomysłu jak wykończyć dobrze zapowiadające się akcje. Nie ma wyuczonych schematów, pod polem karnym rywali Lech gra chaotycznie, momentami wręcz się miota. Miał być ruchliwy oraz szybki jest statyczny i za wolny, by czymś zaskoczyć, tak dobrze zorganizowane drużyny jak Jagiellonię.
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->